Oj tam są perełki ponad 20
A ja nie wierzę w takie rzeczy, swoją z 2008 roku kupiłem naprawdę bardzo dużo poniżej progu jaki postawił sobie kolega, fakt ma kilka rzeczy do zrobienie np, szyby, bo padły podnośniki i wywalenie EGR, nie jest to jakaś maksymalnie wyposażona wersja ale...rocznik 2008 i potwierdzony przebieg, plus trochę faktur min. na nowy rozrząd. Tylko że po raz kolejny pojechałem po samochód nad morze przyjemne z pożytecznym. Moja rada szukaj poza naszym województwem. Mi GT-ówke sprawdzili koledzy ze Szczecina i pojechałem z nastawieniem na kupno. Teraz nikogo nie prosiłem o pomoc (poza Motordoktorem, ale to była konsultacja telefoniczna) i pojechałem, w razie czego miałem drugą w Szczecinie . Okazało się że trafiłem nieźle i mam srebrnego Sport Wagona. Powodzenia w szukaniu.
- - - Updated - - -
A ja nie wierzę w takie rzeczy, swoją z 2008 roku kupiłem naprawdę bardzo dużo poniżej progu jaki postawił sobie kolega, fakt ma kilka rzeczy do zrobienie np, szyby, bo padły podnośniki i wywalenie EGR, nie jest to jakaś maksymalnie wyposażona wersja ale...rocznik 2008 i potwierdzony przebieg, plus trochę faktur min. na nowy rozrząd. Tylko że po raz kolejny pojechałem po samochód nad morze przyjemne z pożytecznym. Moja rada szukaj poza naszym województwem. Mi GT-ówke sprawdzili koledzy ze Szczecina i pojechałem z nastawieniem na kupno. Teraz nikogo nie prosiłem o pomoc (poza Motordoktorem, ale to była konsultacja telefoniczna) i pojechałem, w razie czego miałem drugą w Szczecinie . Okazało się że trafiłem nieźle i mam srebrnego Sport Wagona. Powodzenia w szukaniu.
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać, i nie prosić o pomoc na forum chyba że znasz kogoś z danego rejonu. Jak kupowałem GT, była już zaliczkowana to zadzwonił do mnie właściciel i powiedział ze dzwonił do niego chyba gość z forum, padło hasło że jeżeli mi samochód sprawdzili i się zdecydowałem to on daje 500 zł więcej i zabiera auto. I w taki oto sposób można się przejechać i stracić znalezione autko.
No, no, no Słowik rzadko zaglądam ostatnio na forum a tutaj takie zmiany trzeba się kiedyś spotkać to wpadnę włoszką mojej żony tj. Ypsilon z roku 2011 w wersji platinum ;P może nie pogonicie Sory za OT... nie mogłem się powstrzymać na widok pogadanki starej gwardii...
Fakt swoją alfe kupiłem tak o, bo potrzebowałem samochodu, jak się mawia głupi ma zawsze szczęście...
Ostatnio edytowane przez strus ; 24-06-2015 o 22:17
Maciek sie odnalazl
Z powodów osobistych i światopoglądowych odmawiam składania zeznań.
PILKA NOZNA DLA KIBOLI !!!
Co do terenu poszukiwań samochodu jest troche racji w tymże na naszym podwórku są same gnioty. Szukając gdzies dalej to niestety często są to wycieczki żeby oglądnąć szrota bo dobre samochody znikają bardzo szybko i zanim się ruszysz to samochód ma nowego właściciela.
Przypadkiem ożywiłem forum regionalne i reinkarnacja kolegi.
Ostatnio edytowane przez strus ; 24-06-2015 o 22:21