[MiTo/Giulietta] porady przy zakupie aut nowych

[radosuaf]

Jak pisałem - w moim pakiecie z marca lub kwietnia 2011 jest wszystko to, co wskazałeś.

[buczo]

Nie do końca rozumiem w czym problem, podpisując zamówienie obustronnie wpisane są w nim wszystkie "składowe" pakietów, więc w czym problem ? Mój był taki, że nie sprawdziłem opcji schowka chłodzonego hehe. Prawda też jest taka, że w 99% sprzedawców nie za bardzo wie co sprzedaje i niejednokrotnie Ty sam wiesz więcej/lepiej, a on/oni mogą sprawdzić to w "systemie" czy takie zamówienie im "przejdzie". Bardzo dobrym doradcą w tej kwestii z tego co mi wiadomo jest Pan Marek z Carserwisu w wwa.

[cronosik]

Screen z programu konfiguracyjnego z salonu.
Sprawa pakietu widoczność chyba rozwiązana

[alfistahobbysta]

Skoro tak to zapraszam do salonu na precyzowanie zamówienia

[rafak]

Screen z programu konfiguracyjnego z salonu.
Sprawa pakietu widoczność chyba rozwiązana

Co to opcja manewrowa ?

[loooska]

Witam,

Jestem kobietą, której 2 dni temu bezczelnie skradziono ukochaną Hondę Civic, szukam samochodu, który jest porównywalny jakościowo (estetycznie) do Hondy, lecz nie tak pociągający dla złodzieja. Mąż zaciągnął mnie do salonu Alfy i wrażenie jest pozytywne, prześledziłam kilkadziesiąt, jesli nie kilkaset wpisów i chciałabym prosić doświadczonych użytkowników o opinię na temat Alfy Giulietty 1.4 (170 KM):

1. spodziewałam się, że samochód zaadresowany jest do kobiet, a tu męskie grono ... czy to auto czysto sportowe dla maniaków, czy normalne autko z przyjemnym mruczeniem dla zwykłego śmiertelnika?
2. że wypije olej i spali więcej niż w folderze przeczytałam, a co z tą awaryjnością i kosztownością napraw? Seriously na dzień dobry wymiana koła, sprzęgła i czegoś tam??
3. szukam samochodu, którym pojeżdzę przynajmniej 8 lat, czy alfa tyle żyje??
4. czego powinnam się bać kupując auto testowe z salonu (przed jazdą próbną wsiada za fajerę diler, ma 3 m-sce użytkowania w salonie i przebieg 2600 km).
5. autko dość młode i pewnie nie wiadomo jeszcze ile km można zrobić na tym silniku, ale może jakiś sprytny wróżbita zna szacunki.

ogromnie zobowiązana za sprawne odpowiedzi
L.

[radosuaf]

Wjazd na forum pierwsza klasa, jesteśmy dumni, zachwyceni i pod wrażeniem:
a/ obawiam się, że jeśli szukasz czegoś estetycznie zbliżonego do Hondy to zapuściłaś się w złe rejony - lepiej poszukać czegoś u Azjatów
b/ auto nie jest adresowane do kobiet, mało znam takich, które są; nie mruczy przyjemnie; albo bzyczy, albo terkocze niestety, mruczały starsze alfy
c/ auto nie pije oleju - może zdradzisz nam źródło, gdzie te ciekawostki wyczytałaś? odnośnie napraw, sypie się niestety wszystko, dobrze, że jest gwarancja, ale zaraz po gwarancji sprzedaję to dziadostwo, stracę na utracie wartości, ale lepsze to, niż pakowanie kasy w naprawy...
d/ Alfa nie da rady uciągnąć 8 lat... Dlatego gwarancja jest 2-letnia, że po 4 latach nie ma już co zbierać... zgodnie z nowymi trendami auto jest biodegradowalne;
e/ przy Twoim stylu jazdy wyniesionym z niezdzieralnych wiertarek Hondy zapewne silnik klęknie po 80 tys. turbina może już przy 60 tys.

Podsumowując, lepiej kupić Hondę i dobrze ubezpieczyć albo Hyundaia i się cieszyć bezawaryjną jazdą.

[julka]

Wjazd na forum pierwsza klasa, jesteśmy dumni, zachwyceni i pod wrażeniem:
a/ obawiam się, że jeśli szukasz czegoś estetycznie zbliżonego do Hondy to zapuściłaś się w złe rejony - lepiej poszukać czegoś u Azjatów
b/ auto nie jest adresowane do kobiet, mało znam takich, które są; nie mruczy przyjemnie; albo bzyczy, albo terkocze niestety, mruczały starsze alfy
c/ auto nie pije oleju - może zdradzisz nam źródło, gdzie te ciekawostki wyczytałaś? odnośnie napraw, sypie się niestety wszystko, dobrze, że jest gwarancja, ale zaraz po gwarancji sprzedaję to dziadostwo, stracę na utracie wartości, ale lepsze to, niż pakowanie kasy w naprawy...
d/ Alfa nie da rady uciągnąć 8 lat... Dlatego gwarancja jest 2-letnia, że po 4 latach nie ma już co zbierać... zgodnie z nowymi trendami auto jest biodegradowalne;
e/ przy Twoim stylu jazdy wyniesionym z niezdzieralnych wiertarek Hondy zapewne silnik klęknie po 80 tys. turbina może już przy 60 tys.

Podsumowując, lepiej kupić Hondę i dobrze ubezpieczyć albo Hyundaia i się cieszyć bezawaryjną jazdą.

Oj tam ,oj tam. Przesadzasz. Nie jest przecież tak źle. Pewnie koleżanka czytała też ten wpis, że na forum wypowiadają się częściej Ci, którzy się skarżą, bo chcą się poradzić, niż Ci, którzy są zadowoleni. Ot, kwestia szczęścia. Mnie się nie zepsuło absolutnie nic. To wprawdzie wciąż mniej niż 30k przebiegu ale też nie mam podstaw do obaw. Poziom się wyrównał. Nie konkuruje się teraz na jakość, bo to się nie opłaca. Różne marki są zbliżone jakościowo znacznie bardziej, niż kiedyś. Niestety najczęściej jest to równanie w dół. W przypadku Alfy G jednak w górę.
A koleżanka pewnie szukała czegoś nie tyle podobnego do Civica ile podobnie ciekawego wizualnie. Jeśli się więc podoba - w dobre rejony trafiła. A Civici, to fakt, kradną na potęgę. Dwóch kolegów straciło, w tym jeden z nich dwa w przeciągu 3 miesięcy. I co z tego, że ubezpieczone - po takiej serii już nie wrócił do Civica, bo spać nie mógł po nocach.
Nie brałbym jednak demówki. Właśnie z uwagi na to, że o takie auto się nie dba tak, jak o swoje - nie czeka na rozgrzanie silnika i oleju w skrzyni, później na schłodzenie turbiny, bo nie ma na to czasu - kolejny potencjalny klient czeka na swoją jazdę. Nie czeka się na dotarcie takiego silnika, bo kto i po jakim koszcie ma to zrobić. Od razu się pałuje, bo przecież auto ma zademonstrować swój potencjał. Po 3 miesiącach i 3kkm już się nie nadaje nawet na auto testowe? Niejeden się na tym przejechał. Kolega kupił Seata ze znacznie prostszym (czytaj mniej wrażliwym na katowanie) napędem przy 2kkm a sprzedał przy 6kkm, bo ciągle się coś sypało z całą skrzynią włącznie. I co z tego, że wszystko naprawiono na gwarancji, skoro poniósł koszt utraty wartości z tytułu wcześniejszej niż planował odsprzedaży.
Była już tu dyskusja na ten temat. Pewnie więc zaraz posypią się zdania przeciwne. Ja bym szukał innych okazji, np. za jakiś czas wyprzedaży rocznika.

[radosuaf]

Oj tam ,oj tam. Przesadzasz. Nie jest przecież tak źle.

Jeśli:
a/ nie otwierający się korek wlewu paliwa
b/ urwana klamka wewnątrz od strony kierowcy
c/ problemy ze skrzynią biegów
d/ woda w bagażniku
e/ trzeszczące fotele
f/ drżące lusterka
g/ stukanie i pukanie w całym samochodzie
h/ skrzypienie zawieszenia

I to wszystko w rok to mało, to pewnie nie jest tak źle

A koleżanka pewnie szukała czegoś nie tyle podobnego do Civica ile podobnie ciekawego wizualnie.

Podobnie ciekawe wizualnie do Hondy Civic jest zdaje się żelazko Rowenty. Może by w tamte rejony uderzyć? Będę się upierał, że wizualnie te auta nie mają ze sobą nic wspólnego, estetyka też zupełnie inna. No i Hondy się nie psują, w przeciwieństwie do tego włoskiego dziadostwa...

[julka]

Jeśli:
a/ nie otwierający się korek wlewu paliwa
b/ urwana klamka wewnątrz od strony kierowcy
c/ problemy ze skrzynią biegów
d/ woda w bagażniku
e/ trzeszczące fotele
f/ drżące lusterka
g/ stukanie i pukanie w całym samochodzie
h/ skrzypienie zawieszenia

I to wszystko w rok to mało, to pewnie nie jest tak źle




Podobnie ciekawe wizualnie do Hondy Civic jest zdaje się żelazko Rowenty. Może by w tamte rejony uderzyć? Będę się upierał, że wizualnie te auta nie mają ze sobą nic wspólnego, estetyka też zupełnie inna. No i Hondy się nie psują, w przeciwieństwie do tego włoskiego dziadostwa...

Podobne problemy, nie koniecznie wszystkie ma jeszcze pewnie kilkanaście osób. Cała reszta, a jest ich pewnie już ponad tysiąc w Polsce, nie narzeka, więc raczej ich nie ma.