Diagnozowanie bylo proste...rozgrzany silnik...zdjecie prawego kola...I oslony za kolem...wtedy na wlaczonym silniku ladnie bylo slychac...aha ja mam brytyjska wersje auta jak cos
dzięki tak zrobię
dźwięk z wydechu dochodzi bez wątpliwości z tylu samochodu
w serwisie posprawdzali mocowania, gumy itp - wszystko wygląda w porządku
na kanale najprawdopodobniej na jałowym biegu problem nie wystąpi :/
Musisz pojechać z kimś kto będzie zwiększał obroty silnika aż do wystąpienia dźwięku. Albo auto na podnośnik (dobry podnośnik podkreślam - bo na forum był już opisywany dramat jak auto spadło z podnośnika) i druga osoba, która będzie na biegu dodawać gazu do momentu wystąpienia wibracji .
Takie lekkie "chrobotanie" jest poczatkiem konca kola dwumasowego, u mnie zmienilo sie w glosnie chrobotanie po okolo 2000km wiec zdecydowalem sie wymienic
Co ciekawe, w niektore dni dzwieki byly w miare ciche, wrecz niezauwazalne a nieraz wstydzilem sie na swiatlach za moj samochod
Na poczatku chrobotalo tylko na zimnym silniku a po dwoch miesiacach rowniez na cieplym, w obu przypadkach ustawalo po wcisnieciu sprzegla.
Po zdemontowaniu okazalo sie ze kolo mialo duze luzy poprzeczne i zbyt duze osiowe a sprzeglo bylo w oplakanym stanie
No to ja mam to chrobotanie drugi sezon - występuje tylko w zimie - od momentu gdy go zauważyłem przejeździłem jakieś 40 tys km. Mam dopiero 70 tys przebiegu. Na pewno teraz występuje dłużej niż zeszłej zimy. W poprzednim roku trwało może minutę / dwie teraz dużo dłużej. Czy taka usterka może mnie unieruchomić w trasie czy też będzie się to objawiało jakąś utratą komfortu (drgania etc)?