Intermarche w Rawie Mazowieckiej. Paliwo kupują od Orlenu.
Ja średnio 13.6l/100km mam z jazdy po mieście, w rybie A/N, bez szaleństwa, BA! nawet jeżdżąc dość płynnie i ekonomicznie trudno zejść w mieście poniżej 12,5-13l. Piszę o centrum i dzielnicach ościennych Warszawy. Tryb mieszany 50/50 miasto/trasa, ok 10,5 litra. Trasa zależy, krajówki 8-9l, jak powoli jadę w zgodzie z przepisami na dusigrosza to nawet poniżej 7, ekspresówki/autostrady 7-8 litów przy normalnej jeździe w zgodzie z ograniczeniami, jak trochę szybciej to spokojnie 9-10l.
Ostatnia trasa z Pomorza do Zakopanego i z powrotem (1350km, z tego 1000km ostrej jazdy po A1 - z wyjątkiem okolic węzła bełchatowskiego - i po A4), tryb D, 4 dorosłych, pełen bagażnik - spalanie faktyczne 9,6. Uważam to za fajny wynik.Ostatnie dwa miesiące jazd po pojezierzu w trybie N - spalanie 10,6.
Wciąż nie wiem jak to robicie. Dzisiaj trasa Szczecin - Słupsk i z powrotem. W większości eską i trochę po mieście. Spalanie ponad 13l/100. Fakt, momentami 170 byłoi więcej, ale wówczas wskaźnikowi zużycia brakowało skali.
U mnie w 2.0 200 KM z GPF średnia z 12 tys. kilometrów (praktycznie od nowości) wychodzi 11.7 l/100 km - stosunek trasy do miasta około 50/50, w mieście krótkie odcinki - rzadko kiedy uda mi się zejść poniżej 15 l jeżdżąc po samym mieście, trasy zazwyczaj autostrada ekspresówka 140 km/h w górę (do aktywacji syreny znajdującej się na prawym fotelu).
Najniższe wskazanie to około 7.2 l - kilkadziesiąt kilometrów krajówkami 110 - 130 km/h bez niepotrzebnych przyspieszeń i hamowań - mały ruch, szybko urosło po wjeździe na ekspresówkę. Najwięcej około 35 l/100km - wyliczone ze zwiększenia średniej ogólnej, po track dayu na torze w Modlinie.
W moim sofcie komputer w punkt trafia ze spalaniem, ewentualnie zdarza mu się zawyżyć o 0,1-0,3 l/100km.
Bardzo podobne wyniki w mojej 2.0 200 koni, wyprodukowanej jeszcze przed GPF.
Średnia z ostatnich 3.5k jeżdżonych miasto trasa 50/50 to 11.3. Na autostradzie przy 140km/h z lekkim plusem (bardzo wrażliwa syrena na prawym fotelu) około 8 litrów a najniższe spalanie to około 5 litrów przy powrocie do Warszawy późnym wieczorem znad morza przez objazd lokalnymi drogami połnocnego Mazowsza w kawalkadzie aut trzymającej tempo poniżej 100 km/h (i w trybie "A", by sprawdzić jak ekonomiczna taka zupełnie nieemocjonująca jazda może być).
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Na nadwrażliwe syreny polecam:
1) korzystanie z ekonomizera na ekranie między zegarami
2) powolne zwiększanie prędkości do założonej wartości - wiem, że to żadna frajda ale syreny często bardziej reagują na drugą pochodną drogi po czasie niż na samą prędkość
Kluczem jest stopniowe przyzwyczajanie do coraz wyższych prędkości no i przyspieszeń - mój egzemplarz bardzo dzielnie zniósł bycie pasażerem na 3 z 5 sesji jazd wolnych na torze Modlinpozostałe sesje opuściła ze względu na chorobę lokomocyjną, która w warunkach drogowych nigdy się nie ujawnia
.
Żeby nie robić totalnego offtopu (i nie podpadać moderatorom na stracie) pochwalę się moim zdaniem najbardziej optymalnym wynikiem spalania i średniej prędkości:
153 km/h i 10.2 l/100 km na trasie Warszawa-Wrocław (do zjazdu z obwodnicy Wrocławia, w mieście prędkość średnia bardzo szybko zaczęła spadać).