Romek przepraszam ale to Ty masz tkai problem nie kolego- on sie ciszy swoim samochodem- Ty bujasz się po serwisach od ponad dwóch lat - albo to lubisz i masz czas albo ....
Romek przepraszam ale to Ty masz tkai problem nie kolego- on sie ciszy swoim samochodem- Ty bujasz się po serwisach od ponad dwóch lat - albo to lubisz i masz czas albo ....
Albo co?
Ja już z tym skończyłem.
Teraz czekam na nowy samochód.
Podam jak tylko się go pozbędę. I poproszę o przypięcie wątku.
Bo nie wątpię, że będą go chcieli sprzedać, bo na pierwszy rzut oka jak się wsiądzie to wszystko jest w porządku, więc łatwo będzie trafić na jakiegoś jelenia.
Sugerujesz, że ponad 40 stron dokumentów z serwisu związanych z naprawami wzięło się znikąd?
Czasami tak jest, że ktoś ma pecha do auta- powymienia pół samochodu i sprzedaje a potem następny właściciel ma spokój przez kilka latsam kiedyś tak miałem z golfem gti. znajomy pakował w niego ciągle w końcu sprzedał mi auto poniżej ceny rynkowej. A ja zaryzykowałem i jeździłem 3 lata bez najmniejszej awarii
![]()
Julka póki co ( odpukać ) większych kaprysów nie ma. Nie cierpi na żadną z bolączek opisywanych na forum. Nooo może jedną - czasem sprzęgło zajęczy przy cofaniu i głośnik w drzwiach kierowcy czasem się wiesza i nie działa. Dopiero jak podgłośnię to się odwiesza. No ale cóż kupując alfę nastawiałem się na większy dramat a te małe kaprysy jej wybaczam![]()