napisze wam cos dziwnego co zauwazylem jak podjezdzam do skrzyzowania np znoga na hamulcu i stoje obroty podskakuja puszczam hamulec zaciagam reczny i obroty przestaja falowac kto to wyjasni ?![]()
napisze wam cos dziwnego co zauwazylem jak podjezdzam do skrzyzowania np znoga na hamulcu i stoje obroty podskakuja puszczam hamulec zaciagam reczny i obroty przestaja falowac kto to wyjasni ?![]()
Porażka z tym falowaniem, normalnie matrix. Siedze dzien w dzień i czytam na różnych forach jak ludzie z tym walczą. Mnie zastanawia jedno czy np ściągnęcie parametrów z czujników w momencie falowania w czymś pomoże? jeśli tak to jakie najlepiej?
U mnie też falowanie zaczyna się pełną gębą jak temp. przekroczy 70stopni ale tylko i wyłącznie jak dojezdżam np do świateł. na postoju chodzi w miare równo.
Wczoraj zrobiłem reset.
Dzisiaj TRA na minusie 10ms jak przygazuje to idzie jeszcze w dół.
a silniczek krokowy wymienialiscie?
jak co pisac na priv
pozdrawaiam
@devon58
- tutaj podobny temat i zrzuty jak ściagać parametry.
- http://www.forum.alfaholicy.org/show...5&postcount=17
--
--
_______________________________________
- AR 156 TS 2.0 ecu M1.5.5
- 147 1.6 16v 105CV ecu ME7.3.1.
- G 1.4 MA 170CV@190CV ecu 8GMF przebieg 91000 km.
+ e-Niro KIA 64 kWh battery, 200CV, 400 Nm
Ok, dzięki jak trochę luźniej się zrobi w pracy to się pobawię bo na razie to ciężko z czasem.
A mam jeszcze jedno pytanko.
Mój problem dotyczy tylko i wyłącznie momentu gdy auto się toczy. na postoju obroty ok, wszystko zaczyna się krzaczyć jak tylko auto powoli dojeżdża do skrzyżowania i schodzi z niskich obrotów to się wachnie ze 2 -3 razy i już potem ok.
Tak się zastanawiam czy problemem nie jest jakiś czujnik który tak to ujmę po chłopsku "decyduje o tym czy auto się toczy czy już stoi"
Sorki że tak trochę po "lamersku" ale próbuje iść po najniższej lini oporu.
Ja kiedyś obserwowałem to jak miałem to latały też czasy wtrysków.
Ciekawy jestem czy lata też przepustnica ruszana przez krokowaca.
No czasy wtrysków latają u mnie też ale to raczej normalne bo bez tego by nie falowało
Jak spadają obroty to przy koncu wali ponad 5ms potem 2ms i tak sie buja kilka razy
sprawa która przyszła z falowaniem to szarpanie
jadę z górki np. na dwójce, obroty powoli same spadają od 2000 i przy około 1500 zaczyna się szarpanie, tak jakby silnik chciał zejść niżej a nie mógł i tak do momentu aż wcisnę hamulec lub sprzęgło ???
czyszczenie pokrywy zaworów i wymiana by-pasa na nowy nie pomogła