Tak tylko pytam, bo to była pierwsza alfa którą oglądałem jak szukałem samochodu, wcześniej nie miałem styczności z tą marką a potem szukałem tylko ARNo i zastanawia mnie los takich niczyich samochodów nie odpalane przez pól roku nie naładowane stoją po komisach bo stosunek stanu do ceny jest co najmniej przesadzony. A potem jak ktoś sie w końcu zaopiekuje takim samochodem to na 100 procent będzie narzekał, że alfa to awaryjny samochód i opinia idzie w świat
![]()