Chopaki dzisiaj byłem w lesie....
do rzeczy- byłem sprawdzac co jest powodem że mam cofnięcia gazu i tym podobne odchyły związane z dziwną pracą silnika... co sie okazuje mam lekką dyskoteke pod maską, kable nadają sie na smietnik... Pikero powiedział mi ze dobre kable kosztują koło 600 zł hm a najlepsze to ze takie kable ponoc trzeba wymieniac cos koło 30 tys km a swiece co 15 tys km...
wiec wychodzi na to ze gaz wogóle nie jest opłacalną inwestycją...
Więc nikomu nie polecam auta na Gaz!!!!