Chyba znalazłem przyczynę kopcenia po wyciągnięciu kilku wniosków i jednym błędem z mojej strony. Wszystko robiłem pierwszy raz i nie jestem zły na siebie za błąd (błędy), które popełniłem. Na błędach się człowiek uczy!!
Chyba znalazłem przyczynę kopcenia po wyciągnięciu kilku wniosków i jednym błędem z mojej strony. Wszystko robiłem pierwszy raz i nie jestem zły na siebie za błąd (błędy), które popełniłem. Na błędach się człowiek uczy!!
Alfe pogoniłem dzisiaj na trasie: Chełmża - Sopot - Chełmża = 360km i spala normalnie, nie kopci, nie dymi. Lekki dymek idzie, ale to normalne. Płynu chłodniczego nie ubywa, oleju również. Przy okazji zrobiłem test spalania gazu i wyniki są zachwycające. W obie strony Alfa spaliła gazu za łączną kwotę 76,00 PLN co daje 29,80 litra przez całą trasę zgodnie z paragonami przy tankowaniu. W różnych miejscach na trasie były różne ceny LPG. Najniższa to 2,37 PLN za litr a najwyższa to 2,65 PLN za litr.
Pierwsze tankowanie po 107km 8,8L
Drugie tankowanie po 247km 10,0L
Trzecie tankowanie po 362km 11,0L
Jazda przeważnie 90km/h, ale zdarzały się odcinki takie jak np: obwodnica Trójmiasta gdzie śmigałem 110km/h
Jestem więcej niż cholernie zadowolony![]()
Ostatnio edytowane przez ArturR_1975 ; 07-04-2013 o 19:22
No to teraz trzeba by zobaczyć, czy jest tyle oleju w dolocie, co poprzednio.
A jak tam butelki, nic nie wyleciało z odmy?
W dolocie czysto. Butelek nie miałem, dałem nowe wężyki do odmy i oba są czyste. Niemniej jednak wymienię to co myślę, że spaprałem bo skąd brał by się olej na dnie zaworów. Tylko i wyłącznie przez uszkodzone uszczelniacze. Założyłem je zgonie ze sztuką montażu, ale błędem było późniejsze docieranie gniazd zaworowych i zaworów a co za tym idzie wyciąganie i wkładanie zaworów co myślę ujemnie wpłynęło na stan uszczelniaczy. Jak wiadomo zawory mają rowki na zamki a uszczelniacze są gumowe i w jaki sposób mogły się uszkodzić to chyba jasne. Teraz tylko przemyśleć jak je wymienić bez zdejmowania głowicy. Wstępny plan już mam, tylko jak ścisnąć sprężyny zaworowe.
Jeśli chodzi o zdjęcie nr 4 z twojego postu nr 62 to ten olej pochodzi przecież z dolotu, więc moim zdaniem uszczelniacze nie mają tu nic do rzeczy.
Uszczelniacze mają na celu uszczelnienie trzonków zaworów (między trzonkiem, a prowadnicą), aby olej, który dostaje się od strony rozrządu nie dostawał sie do komory spalania.
Wiem o tym doskonale. Olej był już wcześniej w kolektorze i przechylając kolektor ssący, wyleciał. Dlaczego tak się dzieje już tłumaczę: Silniki TS nie maja zbyt dobrego rozwiązania jeśli chodzi nie przepuszczanie oleju do kolektora. Obecny kolektor kupiłem używany. Stary wymontowany kolektor na którym jeździłem od kąd mam AR przechyliłem i również pociekło olejem, ale na nim AR nie dymiła (jeśli można tutaj mówić o dymieniu).
Przed wyjazdem do Sopotu zrobiłem kilka mniejszysz tras i na 340km dolałem 0,5L oleju
Przed wymianą głowicy zrobiłem łącznie 10200km i nie dolewałem ani kropli oleju.
Podczas testu sprężania cylindrów przyjrzałem się świecom zapłonowym, i tak
1 - czarna z nalotem
2 - czarna z nalotem
3 - kolor piaskowy
4 - czarna z nalotem
- - - Updated - - -
Właśnie zleciłem ślusarzowi zrobienie narzędzia specjalnego do ściskania sprężyn zaworów taki jaki jest w manualu.
Jutro przyjadą uszczelniacze i wszystko po jutrze się wyjaśni.
Tak na marginesie: jadąc wczoraj 110/120km/h na obwodnicy Trójmiasta nie było dymu za mną.
Ostatnio edytowane przez ArturR_1975 ; 08-04-2013 o 10:30
A jak zamierzasz podpierać zawory - masz kompresor i końcówkę do pompowania cylindrów?
A co do chmury dymu to kiedyś miałem taką skodę co brała 1 l oleju na 100 km i wtedy to już było go widać nawet w lusterku - dymiła jak syrena.
A jak rozebrałem silnik to nie wierzyłem, że to jeszcze jeździło - zawory powypalane, pierścienie popękane.
No, ale z tego co piszesz to nie za bardzo wiadomo, jakie masz zużycie tego oleju - raz piszesz, że na 340km dolałeś 0,5 l, a potem, że po 10200 km nic nie dolałeś.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 08-04-2013 o 12:27
Zrobie tak jak powinienem za 1-szym razem. Zdejmę głowicę i zrobię tak jak się należy.
Przed zmianą głowicy nic mi nie brało oleju a przejechałem na niej 10200km a na tej nowej przed wyjazdem do Sopotu dolałem 0,5L na 340km
Uszczelniacze zaworowe zamówione i jutro będę je miał.
- - - Updated - - -
Wtryskiwacze 1 -2 -4 zachlapane olejem od spodu: dziwne :/
Demontuję dajej
Ostatnio edytowane przez ArturR_1975 ; 08-04-2013 o 12:39