Tak jeszcze mam. Jak juz się brać w 2.4 za rozbieranie to trzeba to zrobić porządnie czyli wywalić klapy całkiem i mieć spokój. Klapy nie maja żadnego pozytywnego wpływu na działanie silnika.
Tak jeszcze mam. Jak juz się brać w 2.4 za rozbieranie to trzeba to zrobić porządnie czyli wywalić klapy całkiem i mieć spokój. Klapy nie maja żadnego pozytywnego wpływu na działanie silnika.
Też tak słyszałem ale to już wolałbym oddać w na prawdę zaufane ręce a wszyscy polecane forumowe warsztaty są raczej daleko. Co jeszcze warto sprawdzić/zrobić przy okazji? Rozrząd był wymieniany 10k km temu ale pewnie trzeba będzie i tak rozpinać?
W 2.4 jeszcze zimą nie jeździłem. W poprzednim 1.9 po takiej operacji jakieś wyraźniej różnicy brak.
Nie mam zamiaru ale i tak dziękuję za radę.Podjadę, zapytam. Jak zna się także na wywaleniu ale z jakiegoś powodu o tym nie pisze (bo tak też może być) to będę myśleć gdzie robić.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Klapy są ok..gdy są szczelne. Konstrukcja osi z tworzywa, które się wycierają i powodują nieszczelność to nieporozumienie, które starcza na 60 tys km. Sam stoję przed dylematem co z tym zrobić...wywalić czy uszczelnić. Lubię wszystko w oryginale.
Gdy Alfa stoi w serwisie gdzie jest Romeo? Szuka części...
Wywalić. Lepiej wywalić i mieć z nimi spokój. Tym bardziej że nie maja one żadnego wpływu na dynamikę silnika.
Demokracja jest zdobywaniem wolności dla siebie kosztem wolności innych, podstawianiem jednej normy przymusowej, na miejsce drugiej.