Nie wiem czy osoba prywatna ma możliwość zakupu auta od firmy, jednak jak ma (wątpię), to niech ci pokaże rachunek zakupu inaczej ryzyko przekrętu jest .
Nie wiem czy osoba prywatna ma możliwość zakupu auta od firmy, jednak jak ma (wątpię), to niech ci pokaże rachunek zakupu inaczej ryzyko przekrętu jest .
Witam, proszę o pomoc i potwierdzenie czy w przypadku opisywanego zakupu wszystko jest ok.
Po weekendzie mam zamiar zakupic Grand Scenica z 2005, auto weryfikowalam w ASO, byłam przy badaniu technicznym, przejechał się nim mój mechanik. Cena powiedzmy średnia - ani to okazja, ani cena wygórowana.
I tu zaczynają się kwestie okolozakupowe, które po przeczytaniutego tematu i przy mojej niewiedzy "lekko" mnie przerażają... Dlatego proszę Was koledzy z większym doświadczeniem o pomoc.
Auto jest z Francji, na francuskich blachach (OC miesieczne, obecnie jeździ nim zona sprowadzajacego). Tak jak pisalam ma już od kilku dni przegląd. Sprowadzajacy poinformował mnie że samochód będzie sprzedany przez "zaprzyjaźniony" [] komis na podstawie faktury VAT marża (cena zakupowa) i że oprócz tej faktury, badania technicznego, dowodu rejestracyjnego z Francji i dowodu zapłaty akcyzy, nic więcej do rejestracji nie potrzebuje. We francuskim dowodzie jest osoba prywatna. Sprowadzajacy powiedział ze do wydziału komunikacji pójdziemy razem i że dostanę ksero wpisu do ewidencji Komisu z faktury.
Czy nie potrzebuje innych dokumentów? Co z VAT 25 (jestem osobą prywatną)? Czy nie powinnam zobaczyć umowy sprzedaży z Francji (gdy go zapytałam, powiedział ze nie...)
Proszę o informację czy w przypadku takiego zakupu może ktoś zrobić na mnie walek.
Witam,
Mam pytanie a jak jest w takim przypadku: auto przywiezione z Niemiec przez firmę (nie wiadomo od kogo kupione - 4 letnie) firma płaci akcyzę, recykling i wydaje oświadczenie, że auto przywiezione na lawecie. Auto kupuje osoba fizyczna i otrzymuje fakturę VAT - marża. Osoba fizyczna rejestruje samochód, ubezpiecza i po roku sprzedaje następnej osobie fizycznej. Czy nowy - ostatni nabywca będzie musiał zapłacić VAT?
Cześć,
wszyscy piszą, pytają co jak co, ale nikt nie napisał co robić jak już się kupiło takie auto? Jak wkopać sprzedającego oszusta zaraz po zakupie, żeby potem skarbówka nas nie ścigała? Czy jest jakaś możliwość obrony już po fakcie zakupu pojazdu z przekrętem na vacie?
Pozdrawiam!
Jak sprzedaje osoba prywatna to raczej kwestia VAT nie ma znaczenia (chyba ze ta osoba prowadzila dzialalnosc gospodarcza). Kwestia VATu najbardziej objawia się w przypadku aut leasingowanych które sa sprzedawane ze stawka VAT 0% jako zakup wewnatrzwspolnotowy (wtedy odbiorca powinien VAT oplacic w miejscu jego nabycia, ale to już dokładnie zostało opisane)
- - - Updated - - -
Jeżeli Us dojdzie ze VAT nie został zapłacony to ostatni nabywca auta będzie musial to zrobić. Na razie US odpuszczają kwestie, pewnie ze względu na kwoty, ale podejrzewam ze w miare poszerzania się tzw. dziury budżetowej ktoś w MF wpadnie na pomysl żeby i to zrodlo dochodow dla budżetu państwa wykorzystać
Witam, nie mogę znaleźć jasnej odpowiedzi na to pytanie, więc zapytam tutaj. Czy jeśli kupie auto z niezapłaconym vatem na umowe kupna-sprzedaży a nie na vat marże to czy coś mi grozi?
Teoretycznie tak.
Praktycznie musisz zapłacić VAT!!!! nie ma wyjścia
witam,
przepraszam ,że nie jestem alfaholikiem ale tu u Was został obszernie poruszony ważny wątek i pomyślałem, że zamieszczę tutaj opis swojej sytuacji"
mam nadzieje, że zostałem szczęśliwym posiadaczem tego egzemplarza..
http://allegro.pl/mazda-6-1-8-mzr-12...622409347.html
tuż po zakupie trochę się zmartwiłem, bo zdałem sobie sprawę że mogłem paść ofiarą przekrętu z vatem. Samochód był lisingowany w holandi, został sprzedany i zarejtrowany do firmy przy granicy ISDS GmbH (Enderstr/35 56812 Cochem) ,po czym sprzedany handlarzowi,który wystawił mi fakturę vat marża. Sam handlarz zarzeka się ,że wszystko jest jak należy że nie ma mowy o żadnym niezapłaconym vacie, twierdzi że współpracuję z tym komisem już kilka lat i że to ten komis musiał opłacić vat jak kupował te autko od Holendra. Twierdzi ,że w niemczech nie ma mowy o takich przekrętach i że po prostu panikuję. Mam oba brify, samochód został wyrejetrowany, jeśli chodzi o same autko to jest one w doskonałym stanie. Handlarz zarzeka się ,że odda mi kasę jak przyjdzie mi płacić ten vat (próbuję dostać od niego tą deklarację na piśmie..), ale nie ma kompletnie takiego ryzyka. Panowie co o ty myślicie, jest możliwość zwrotu tego samochodu (rękojmia z tytułu niezapłaconego vatu?), mogę się jakoś zabezpieczyć np. jakiś aneks z handlarzem ,czy zarejestrowanie go na firmę?, gościu ma na allegro jeszcze wystawiony ten samochód- czy coś by mi tu dało jakby go kupił drugi raz???z góry dziękuję za wszelkie komentarze,
Witam,
mimo że nie jestem alfaholikiem, postanowiłem zarejestrować się na Waszym forum, żeby wziąć udział w poruszonym temacie.
Od kilku lat zajmuję się sprzedażą samochodów używanych, głównie sprowadzonych z Niemiec.
Proceder omijania podatku Vat jest na naszym rynku już bardzo długo – aż sam się dziwie że do dziś nikt się za to wziął. Niestety ale przez takie oszustwa rynek samochodów używanych jest w naszym kraju strasznie „rozbity”.Samochody od których nie został opłacony vat, są o wiele tańsze od tych przy których, ten podatek został opłacony.
Ale pisząc na temat, chciał bym wytłumaczyć jak wygląda zakup samochodu używanego w krajach unii.
Osoba zajmująca się sprzedażą samochodów używanych, powinna mieć otwartą działalność gospodarczą / firmę (oczywiście są tacy, co nie mają działalności i sprzedają samochody na umowę od Niemca, ale nie wiem kto jeszcze tak kupuje).
Przedsiębiorca / firma kupując samochód np.w Niemczech, który zarejestrowany jest na firmę, leasing, zobowiązany jest kupić go w kwocie netto !!! i sprzedać u nas na F-Vat 23%. Tak samo jest w przypadku, gdy niemiecki przedsiębiorca / firma kupuje samochód poleasingowy w Holandii, kupuje go netto i sprzedając go dalej firmie (nie ważne niemieckiej czy polskiej) też sprzedaje go netto !! firma - firmie musi sprzedać towar netto !!
Chyba że Firma/leasing sprzeda samochód osobie prywatnej, nalicza Vat (w ich przypadku 19%) i sprzedaje go brutto. Wtedy osoba ta, może sprzedać samochód dalej,na umowę kupna / sprzedaży, bo nie jest przedsiębiorcą i kupiła go brutto jako osoba prywatna.
Samochody świeże, do pięciu lat w większości przypadków są poleasingowe /po firmowe, ok 75% rynku.... reszta to samochody prywatne, sprzedawane na umowę kupna sprzedaży.
Czyli jeżeli handlarz, kupi taki samochód bezpośrednio od firmy,musi sprzedać go później na F-Vat 23%. Chyba że kupi go na brata,czy ciocię (osobę prywatną, kupuje brutto), opłacą na tą osobę i wstawia do komisu, który sprzedaje samochód dalej na F-Vat Marża.
Ogólnie rzecz biorąc w przypadku gdy kupujemy samochód na f-vat 23%, nie mamy żadnych powodów do obaw, w innym przypadku ciężko będzie dojść jak to było i czy sprzedający mówi prawdę. Kwestia jeszcze tego, że nikt tak naprawdę nie wie, czy za nie zapłacony Vat będzie ścigany użytkownik, czy sprowadzający.... kto poniesie konsekfencje takiego oszustwa….
Niestety taki towar zawsze będzie bardziej atrakcyjny dla kupującego – bo w przypadku vatu o wiele tańszy ... a dla sprzedającego wieksza marża bo i tak ma towar 23% taniej kupiony ...