Również dołączam się do podziękowań. Spot był naprawdę niezły, z kuligiem zabawa przednia, prawa łydka i piszczel jednak nie wyszły bez szwanku, musiałem trochę getry odrywać od skóry, bo krew już skrzepła przez tyle godzin

Do tego kilka fioletowych akcentów na pamiątkę

Wygralibyśmy ten wyścig, mimo że mieliśmy ostatnią parę sanek, tylko nas ten sznurek ograniczał, kilka manewrów wyprzedzania udało się w sumie zrealizować

Driftów też

Podziękowania też dla całej ekipy za przybycie, fajna paczka, trzeba częściej się spotykać

Wierzę, że następnym razem poznacie też w końcu moją żonę :>
Fotek mam 331 - 1,14 GB. Muszę to przebrać, odpicować i wrzucę gdzieś na serwer. Trochę to jednak potrwa. Cierpliwości!