Nie zrobili nawet 40 tys...słabiutko. Myślałem, że w tym roku zbliżą się do 150 tys. globalnie ale jak na razie nic na to nie wskazuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie zrobili nawet 40 tys...słabiutko. Myślałem, że w tym roku zbliżą się do 150 tys. globalnie ale jak na razie nic na to nie wskazuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Globalnie zrobili:
Considering recent data for May, we can have a precise idea about sales of [notranslate]Alfa[/notranslate] Romeo in the first five months of 2017. Summing up the results obtained in Europe, the US and other international markets (Canada, Argentina, Japan, Australia) we see that [notranslate]Alfa[/notranslate] Romeo reached in late May, a total of 40,921 unit shipments.
A ja do tego morza jadu i hejtu dodam, ze znowu widzialem Giulie! Tym razem we Wlodawie czyli sciana wschodnia. [notranslate]Alfa[/notranslate] red na czarnych felgach. Sliczna!
AR 155 1.9TD 90KM 1992 - byla
AR 146 2.0 Ti 150KM 1996 - byla
AR 156 1.9Jtd 115KM 2002 - ciagle jest
AR 159 1.9Jtdm 150KM 2007 - byla
AR Mito 0.9TwinAir 105KM 2014 - jest
AR Giulietta 2.0 120KM 1981 - w trakcie remontu
AR Spider 2.0 150KM 1999 - jest!
Pozwolę sobie na mały przytyk do Adrzejsr- coś ta japońska technika nie taka niezawodna - właśnie oglądam LeMans 2017 i wszystkie trzy Toyoty się rozkraczyły, dwie są out całkiem, trzecia się jeszcze turla, ale ma milion lapów straty do prowadzącego Porsche. Silnik Hondy w F1 to jak wiadomo, klapa na całego, zresztą w Indy 500 też padł na 20 lapów przed metą.
Ja bym od dzisiaj patrzył z trwogą na Mazdę 6, jeszcze się złamie w czasie jazdy, albo co.....
A włoskie Ferrari daje radę.
Swoją drogą, z całej klasy LMP1 w wyścigu zostało jedno Porsche.
EDIT: No dobra, jeszcze jest ta Toyota. Ale i tak się zepsuje.
Ostatnio edytowane przez Zenonzlasu ; 18-06-2017 o 01:16
Demokracja jest zdobywaniem wolności dla siebie kosztem wolności innych, podstawianiem jednej normy przymusowej, na miejsce drugiej.
To jest taki żart. Wiesz, żart jest wtedy, kiedy coś nie mówi nie do końca poważnie. Żart jest sygnalizowany poprzez użycie emotikonek.
Napisałem to tutaj, bo Andrzejsr ostatnio marudził, że [notranslate]Alfa[/notranslate] to niby taka sportowa marka, a w sporcie jej nie ma, za to są japońce. No są - a przynajmniej są na starcie.
A związek z autami cywilnymi jest taki mniej więcej, jak wtedy, gdy Andrzejsr pisze, że jemu się Alfy psują, a inni mu piszą, że im się Alfy nie psują.
Miodzio?![]()
Też trochę oglądam i... nie widzę tam (ani nigdzie indziej w sporcie) pewnej Sportowej Marki, więc może nie pogrążaj tej biednej Alfy Romeo przypominaniem o tym, że nigdzie nie uczestniczy poza historią, w odróżnieniu od nudnej Toyoty...
A patrzeć z trwogą możesz, nikt Ci nie broni![]()
( Ferrari jeszcze jedzie! - też uważam, że to wielki sukces jest)
edit - akurat Toyoty mnie nie interesują, ale może ktoś nie wie czemu jedzie tylko jedna - jedna się zepsuła, naprawiali długo, jedzie dalej (dalekie miejsce ale jedzie) , druga oberwała w tył po jakimś kontakcie z innym wozem, po prostu rozwalając skrzynię. To tak dla jasności. Trzecia się jak najbardziej regularnie zepsuła.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 18-06-2017 o 12:48
I jeszcze podobnie było w Bahrainie i Rustavi. TCR chyba znasz, najprawdopodobniej zastąpi trupa WTCC.
A, i nie było kontaktu z innym wozem - Toyka wypinowała sama - opona pękła albo po tym, albo tuż przed tym, potem samochód utknął na pierwszym biegu; kierowca usiłował dojechać do boksów na baterii, ale nie dał rady. Czyli skrzynia jej padła po wyjeździe w żwir - hoho, this legendary Japanese reliability;-)
Gwoli sprawiedliwości, Porsche też poleciało, zostało jedno.
Ostatnio edytowane przez Zenonzlasu ; 18-06-2017 o 12:57