
Napisał
Anderson
Nie do konca się można zgodzić. Problemy z turbo ma każdy silnik turbo, który jest nieumiejętnie eksploatowany. A taka nieumiejętna eksploatacja jest nagminna. Ludzie wierzą w skuteczność układów podtrzymywania olejenia po wyłączeniu rozgrzanego silnika, tymczasem takie układy działają w ograniczonym zakresie. Zelazna zasada: po szybkiej jeździe autostradą, nie gaś silnika, niech popracuje minimum minutę na wolnych obrotach. Nie wiem, może z 10 procent kierowców się do tego stosuje. A policja to już w ogóle. Więc im się 159-tki sypały i sypią.
Popatrzcie choćby na stacjach benzynowych.