najlepsze są 4- odbicie na podłodze![]()
najlepsze są 4- odbicie na podłodze![]()
Mi też najlepiej widzą się te nr. 1 .
Ps. Te od Dżordża zajebiste ale po doliczeniu opon ( chińczyki - ok. 1500pln za komplet i firmówki -2500 -3000pln ) to wychodzi już sporo . Ja bym obstawiał zakupienie kompletu wraz z oponami z prostej przyczyny ,że za opony każdy w zestawie dolicza grosze . Na allegro idzie czasem dobrą fele z gumą idzie wyrwać za 1000-1800pln. Choć fakt ,że taka szprycha jak Toora w 18" to miód.
Dlatego ja kolego Malin zmieniam felgi wraz z oponamiNie jeżdże furą za 100tysi więc nie będę kupował kompletu opon wartosci auta. 17" z oponami 80% markowymi kupiłem za 1000pln , polatałem 2 sezony i poszły z 4-5mm na szybca za 800pln . Dołożyłem 200pln i kupiłem obecne 18" z 2 prawie nowymi oponami ( jeszcze napisy mają na wierzchu bieżnika ) i 2 na 2 sezony i jak dojeżdze to zaś puszcze w obieg. Choć raczej na tym aucie już nie dofruwają ,raczej na następnej Alfie choć kto wie. I nie chodzi o to ,że mnie nie stać na opony i sępie tylko szkoda mi kupić opony za 2500 pln i po wjechaniu w dziure wyrywać se włosy z głowy jak bąbel wyskoczy. A nie mam zamiaru rezygnować z niskiego profilu na rzecz balonów dlatego kombinuje żeby miało to ręce i nogi . Nie kupuje "zestawu" z 3mm bieżnika bo nie jestem kamikaze i sprawdzam u wulkanizatora w jakim stanie technicznym są gumy.
Jak ktoś jest świadomym użytkownikiem to wie że opona 18" będzie kosztować
tak samo opona "za grosze" dodana do alu też wiele warta nie będzie - taka prawda
ale jak ktoś się łudzi że kupi kpl 18" wartych ok powiedzmy 1500zł wraz z oponami o wartości choćby 1000zł płacąc za to wszystko np1600zł to chyba w czepku urodzony będzie :-)
no ale szukać można - czasem się udaje - ale tylko czasem :-)
Bociek no ale nie zawsze używki to zły wybór bo założmy ,że ty kupiłeś nówki po poł sezonu trafiasz klienta na fure a ,że gość nie chce dołożyć za felgi to puszczasz je "luzem" żeby dorobić i żeby w piwnicy szlag ich nie trafił . Więc wystawiasz okazyjnie po to by się pozbyć (kupiłeś auto na felgach) no i co- pół sezonowe używki nagle straciły na wartości i są do wyrzucenia??? Przeca jak kupisz opony to latasz na nich z 4 sezony lekko i dla ciebie są dobre bo kupiłeś kiedyś nowe a dla następnego właściciela po zakupie załóżmy z 70% bieżnikiem są "gwozdziem do trumny"???
W jednym ci przyznam racje - nie łatwo jest trafić prawdziwą okazje dlatego trzeba wertować na bieżąco net żeby coś znalezć.. Ja poza kursem na Warszawe po kółka ( bo się napaliłem ) szukam w pobliżu ,żeby osobiście podjechać i oblukać zanim się kupi. Ja absolutnie nie neguje chęci zakupu nowych opon bo życze każdemu nowych Toyo co sezon . Mi poprostu troche szkoda kasy na nasze drogi więc staram się kupić "coś" co nadaje się do jazdy ( sprawdzone u wulkanizatora ) za rozsądne pieniądze na nasze polne drogi . Do byłej E36 zakupiłem sobie nówki Rainsporty , wjechałem w deszczu w wyrwe asfaltu której nie widziałem i 2 opony z przebiegiem ok 500km poszły się je... Dlatego zmieniłem troche politykę tymbardziej że tak jak pisze felgi bez opon czy z oponami "na jeden sezon" sprzedam za niewiele mniej niż pózniej kupie całe koła z dobrym kawałkiem gumy . Teraz może felgi zostawie ( jak ich nie połamie ) bo drugich takich do Alfy nie kupie a do GT będą w sam raz![]()
amigos,
felga 7x17 ET35
opona 225/45ZR17
zawieszenie jeszcze standard
czy opona będzie obcierać o przód nadkola przy skręcie???
zakładam że przy dobiciu nigdzie mi błotnika nie zahaczy...
MAC!EK łba se uciąć nie dam ale 7" to wąska felga i ET35 moim zdaniem nie ma prawa przytrzeć . Ja miałem 17/8" i nie tarło a jak teraz na 18/8 i oponie 225 mi nie obciera na -40mm to możesz spać spokojnie.
chodzi o to że 225/45 17 jest właściwie identyczna średnicą jak 205/55 16 (którą teraz mam), ale trochę szersza a przy 205 już tam niedużo przerwy jest przy skręcie...