Woda dostaje się do wnętrza auta

[SEBEK]

Nom ja przewalkowałem temat parokrotnie bo w tamtym roku mialem raz pare kropel na dywaniku ale temat jakby się nie rozwinął w tym roku sprawa się powtórzyła ale kropel było już więcej i z przodu jak i z tyłu po prawej stronie. Więc trzeba to ogarnąć.
Rozumiem, że woda dostaje się do kabiny poprzez te sparciałe uszczelki w drzwiach ich wymiana (uszczelnienie) załatwia sprawę. Ale nie rozumiem jednego - woda do drzwi dostaje się po szybie do środka drzwi i jak są szczelne uszczelki to tam sobie zostaje i robi basen w drzwiach Jak to jest bo tego nie rozumiem.

[KuASY]

Przeciez drzwi maja odpływy (dziury) i woda sobie wylatuje.

[bocian]

A jak maja zapchane syfem?

[KuASY]

To maja wodę.

[SEBEK]

Nom tak ale te odpływy (dziury) to gdzie są? pod tymi uszczelkami wiec jak woda będzie wylatywac. A skoro ma już wylatywac to gdzie, jak otwieramy drzwi? Bo wtedy to nie uszczelnienie drzwi a raczej progu powinno się zrobić. Ktoś to umie wyjaśnić?

[KuASY]

Klęknij i spójrz pod drzwi, są tam otwory.

[szaq]

Koledze chodzi raczej o to ze jak otworzy drzwi to woda wtedy sie wylewa z drzwi. Ja tez to zaobserwowalem u siebie. Auto stalo tydzien, ostatnio padalo sporo. Otwarlem drzwi i woda poleciala z drzwi troche na prog troche na ziemie. Kolega pyta czy tak ma byc. Ja tez jestem ciekaw czy tak ma byc przy okazji

[wojtekf]

Jak otwierasz drzwi, woda robi "chlust" na ziemię i widzisz mokry ślad na progu, to zdecydowanie masz problem. Z doświadczenia - jak już się zabierasz za uszczelnianie, to najlepiej hurtem wszystkie. Ja sobie lewy tył odpuściłem, bo nie było niepokojących sygnałów i dopadło mnie w bardzo nieodpowiednim momencie...

[szaq]

Jak otwierasz drzwi, woda robi "chlust" na ziemię i widzisz mokry ślad na progu, to zdecydowanie masz problem. Z doświadczenia - jak już się zabierasz za uszczelnianie, to najlepiej hurtem wszystkie. Ja sobie lewy tył odpuściłem, bo nie było niepokojących sygnałów i dopadło mnie w bardzo nieodpowiednim momencie...

A mozesz kolego rozwinac ? bo nie widze zadnych niepokojacych efektow tego ... narazie w obu przednich drzwiach byl ten efekt, nie duzo ale bylo. Jesli ma to czyms skutkowac to prosze o wskazowki. Dzieki

[wojtekf]

A mozesz kolego rozwinac ? bo nie widze zadnych niepokojacych efektow tego ... narazie w obu przednich drzwiach byl ten efekt, nie duzo ale bylo. Jesli ma to czyms skutkowac to prosze o wskazowki. Dzieki

Mogę rozwinąć. U mnie było mokro na progu (przód po lewej, tył po prawej). W taki właśnie sposób, że po większych opadach przy otwieraniu drzwi robiło "chlust". Przez jakiś czas nic więcej się nie działo, więc ignorowałem. Efekt — po jakimś czasie było i chlust i potop w środku, spece zabrali się do tych właśnie wymienionych drzwi + zidentyfikowali prawy przód jako kolejny do wymiany od ręki. Lewy tył był podobno w porządku, ale teraz żałuję, że nie załatwiłem tego za jednym zamachem, bo po kilku miesiącach dał mi do wiwatu...