moja AR trochę dłużej kręci ale odpalajeszcze nie zdarzyło się aby nie odpaliła.
moja AR trochę dłużej kręci ale odpalajeszcze nie zdarzyło się aby nie odpaliła.
Alfa Romeo - "bez serca bylibyśmy jedynie maszynami"
320d (150KM) - tak do -15 odpala po 4-5 sekundach, jak jest zimniej to ma ciężej - dochodzi nawet do rozładowania aku.
Ciekawostka: ostatnio chciałem zatankować - podjeżdżam na Shell - awaria dystrybutorów z ropą. Pomyślałem - ok, zdarza się. Jednak zdziwiłem się kiedy podjechałem na drugą stację Shella, gdzie widniała informacja: Brak paliwa V-Power Diesel oraz Diesel Extra.
Zbieg okoliczności, czy może w narzekaniu na Shella rzeczywiście coś jest?
Dodam, że ja przez te największe mrozy przechodziłem właśnie na VPower i nie miałem problemów
Co prawda nie diesel ale w temacie...
Piątek. 7:00 Skoda Fabia II 1,2 benzyna bez gazu ( 3 latka z przebiegiem około 140tyś km ). Temperatura -21 st.C. Akumulator super stan. Nie odpala. Po 20 minutach kręcenia pada akumulator. Podpinamy przez kable pod inny akumulator. Nic. Ciągniemy przez linkę za innym autem aż przy 40km/h pada linka. Po 2,5h męczarni poddaje się. Popołudniu na serwisie koleś mi mówi że to norma. W tamtym roku nówki przyjechały i po 2 tygodniach stania za serwisem klienci nie mogli ich odebraćDopiero po wstawieniu aut do hali po 30 minutach dało się je odpalić
Sobota godzina 09:30, -18 st.C. 25letnia Alfa stoi od miesiąca nie odpalana w garażu ( nie ogrzewanym stojącym osobno z nieszczelnymi drzwiami - temp. może 2 stopnie wyższa niż na zewnątrz ). W baku max, może 6 litrów benzyny tankowanej we wrześniu. Alfina odpala od pierwszego kopa( akumulator od Alfy oczywiście zimuje w domu
)
Nie mam pytań![]()
moja kochana 147 odpala przy tych mrozach za 1-wszym, 2-gim razem. Samochód stoi pod chmurką. Czasem nie jeżdzony przez kilka dni. Paliwko mam z Orlenu bez dodatków. W zeszłym roku wymieniłem jedną święcę.
Dodam, że dziś widziałem jak AR 156 odpalała Vectrę B a przed kilkoma minutami Focus MK1, Audi A3. A podobno niemieckie takie niezawodne.
a moja jak nie paliła tak nie paliJuż nie wiem co mam myślec, świece dobre ( sprawdzane przez mechanika), centralka dziś druga włożona bo myślałem że to może to, wywala błąd P380- Centralka podgrzewania, co dalej Panowie sprawdzać ????
to i ja moją pochwalę, bo chociaż aku ciągnie już trzecią zimę (te poprzednie też lekkie nie byłyjakby ktoś zapomniał) to problemów z odpaleniem jeszcze nie miałem. Paliwo głównie z Shella lub Orlenu, tylko do ostatniego baku wlałem trochę jakiegoś dodatku
U mnie sprawa wygląda tak: Jeszcze przed tymi mrozami(3 tyg temu) BEZMYŚLNIE wlałem w domu ON kupioną gdzieś latem na Orlenie. Auto stoi w garażu gdzie różnica temp z zewnętrzną to jakieś 7 stopni.Aż tu idę sobie do auta jakiś tydzień temu i odpaliła ale tylko na jakieś 5 sekund . Przy kolejnych próbach odpalenia pompa ta w zbiorniku zaczęła wydawać dziwne dźwięki i auta już nie odpaliłem. Po kilku dniach znowu spróbowałem i znowu zapaliła na 5 sek, po czym wyjąłem filtr paliwa wziąłem go do domu na jakieś 2 godziny,kupiłem jakiś uszlachetniacz do paliwa i wlałem ,następnie bujałem autem żeby się to tam wymieszało. Po tych 2 h poskręcałem wszystko i dalej kupaRozrusznik kręci jak szalony ,jak przekręcę stacyjkę na pozycje MAR to pompka pierdzi jakby miała opór i chyba nie podaje paliwa . Co o tym myślicie??
To teraz kolego radze wylac jakos to stare ON zalac swiezym,wykrecic filtr paliwa wysuszyc zalac swiezym i wkrecic spowrotem... no a potem trzeba proboac zajarzyc silnikiem!
Powiem ci tak z paliwem jest tak jak z alkoholem...jak go odkecisz i pozosawisz na jakis czas to wywietrzeje i zostanie woda! A z ON jest prawie podobnie...poprostu jezeli stoji zbyt dlugo to traci swoje wlasnosci...