Alfa Giulia w 2014?

[wawraf]

News o skunkworks bardzo ciekawy.
Jak na razie wszyscy moi znajomi bardzo lubia alfe, powtarzaja to za kazdym razem jak ich wioze co jest naprawde mile, lecz dzieki stereotypom nie kupili alfy w przeszlosci :-( aczkolwiek giuliety i miciaki sa juz widokiem rownie powszechnym co vw. I z rozmow przy kawie wynika ze wiekszosc jest sklonna zamienic swoje nowe "bezawaryjne" merce itp wlasnie na alfe. Naprawde widze ze dzięki aktualnym alfom stereotypy o marce sie zmienily.
A czy kolejna wyjdzie teraz czy za 2 lata nie ma akurat znaczenia. Potencjalnych klientow nie zabraknie.
Tak wiec osobiscie trzymam kciuki za powodzenie tego nowego planu i czekam na kolejne niusy.

Sent from my ALCATEL ONE TOUCH 6040D using Tapatalk

[KRS]

wszyscy czekamy na kolejne niusy
i tak czekamy od lat))

[wawraf]

wszyscy czekamy na kolejne niusy
i tak czekamy od lat))

Od ilu lat ty czekasz na nowa alfe?

Mam wrazenie ze wiesz o zarzadzaniu koncernami wiecej niz kulczyk i sergiusz razem wzieci a opowiesci Westera o najwiekszym sekrecie w jego karierze jakim jest przywrocenie Alfy do zycia zostaly zmyslone na poczekaniu :-)

Lepiej zjedz snickersa KRS bo zaczynasz gwiazdorzyc.

Sent from my ALCATEL ONE TOUCH 6040D using Tapatalk

[Sporting]

wszyscy czekamy na kolejne niusy
i tak czekamy od lat))

Sądząc po twoich wypowiedziach , ty z pewnością nie czekasz.
Ja czekam i pewnie spora grupa prawdziwych miłośników marki również.


Od ponad 20 lat kupuję samochody w salonie i zmieniam je co 3 lata. Ostatni zakup w 2007 Alfa Romeo 159 3.2 Q4


Niestety problemy firmy oraz jej polityka spowodowały, że od 4 lat chcę wymienić samochód i nie mam na co.


Szukałem, testowałem, odbywałem jazdy próbne i co ? ... postanowiłem cierpliwie czekać. Albo na informacje, że "marka pada" albo "zmieniamy politykę i bedziemy budować prawdziwe Alfy" ... jak już wiemy doczekaliśmy się tych lepszych informacji, a na potwierdzenie tego mamy 4C !


Jeżdżąc 7 lat tym samym samochodem nie jest łatwo.
Co jakiś czas trzeba coś naprawić a i żona suszy głowę ( kup coś nowego i większego )
Dziś jestem dumny ze swojej cierpliwości i wiem, że to już tylko rok - może dwa

Alfa Romeo Giulia ... NADCHODŹ !!!

[radosuaf]

Co jakiś czas trzeba coś naprawić a i żona suszy głowę ( kup coś nowego i większego )

Rozumiem, że tankować jeździsz sam, skoro to nie jest dla żony problem?

[KRS]

Sądząc po twoich wypowiedziach , ty z pewnością nie czekasz.
Ja czekam i pewnie spora grupa prawdziwych miłośników marki również.


Od ponad 20 lat kupuję samochody w salonie i zmieniam je co 3 lata. Ostatni zakup w 2007 Alfa Romeo 159 3.2 Q4


Niestety problemy firmy oraz jej polityka spowodowały, że od 4 lat chcę wymienić samochód i nie mam na co.


Szukałem, testowałem, odbywałem jazdy próbne i co ? ... postanowiłem cierpliwie czekać. Albo na informacje, że "marka pada" albo "zmieniamy politykę i bedziemy budować prawdziwe Alfy" ... jak już wiemy doczekaliśmy się tych lepszych informacji, a na potwierdzenie tego mamy 4C !


Jeżdżąc 7 lat tym samym samochodem nie jest łatwo.
Co jakiś czas trzeba coś naprawić a i żona suszy głowę ( kup coś nowego i większego )
Dziś jestem dumny ze swojej cierpliwości i wiem, że to już tylko rok - może dwa

Alfa Romeo Giulia ... NADCHODŹ !!!

nie rozumiem Cie Sporting
najpierw uznajesz, ze ja nie czekam, a potem potwierdzasz moje slowa i spostrzeżenia
czyli jak?

Koledze, co uznał mnie za speca lepszego od kulczyka (czemu kulczyka, a propos?) i sergia, oraz wierzy, jak arab w allaha, w slowa haralda westera, odpowiem: wester nikogo jeszcze nie przywrócił do życia

na razie tylko o tym opowiada, od lat

musisz zrozumieć jedno kolego: rynek jest ciasny, zapchany przez konkurencje, kazdy rok nieobecnosci marki to dwa lata walki o odbudowę sprzedazy

jesli myslisz, ze pol miliona ludzi rocznie czeka na nowe alfy, to sie mylisz, oni juz kupują inne samochody, kupują samochody marek, ktore im coś oferują, poza słowami i obietnicami.

alfie romeo bedzie dramatycznie trudno wrocic na swiatowe rynki
biznes musi sie oplacac, skoro wiec inwestujemy niezliczone miliony w osiem nowych modeli, MUSIMY mieć potem odpowiednio wysoką sprzedaz

inne rozwiązanie oznacza bankructwo i upadek

szanse na przetrwanie marki wynoszą mniej niż 50 procent

[bartas82]

Jak sam piszesz KRS, rynek jest nasycony, dlatego AR musi zaatakować produktem perfekcyjnym i ma tylko jedną szansę. Nie może sobie pozwolić na wypuszczenie w pośpiechu jakiegoś auta tylko po to, żeby ludzie wiedzieli, że Alfa nadal istnieje i coś tam produkuje. Tak było do tej pory i co z tego mamy?! Z resztą teraz Alfa będzie celować wyżej niż poprzednio, więc o jakim odbudowaniu sprzedaży mówimy? Tutaj będzie budowanie wszystkiego na nowo - wizerunku, pozycji, sprzedaży.
Taka przerwa z drugiej strony też jest może dobra, bo trochę 'smród' po Alfie opadnie, ludzie zapomną o ostatnich niepowodzeniach - temat przycichnie. A jak będą gotowi z nowymi modelami to wrócą z wielką pompą

Tak ja to widzę

[radosuaf]

Serdżio tydzień temu ogłosił 5-letni plan, a już mówi, że te cele to znowu nie są aż takie ważne i nie muszą być spełnione:
http://europe.autonews.com/article/2...19962/0/SEARCH

Co za gość...

[bartas82]

Mówi o 10% rozbieżności, więc to aż tak dużo nie jest. Chociaż skoro po zaledwie 1 tygodniu już 10%, to co będzie po 1 miesiącu, czy 1 roku?!

[radosuaf]

No właśnie... Pomyśl sobie o wszystkich ludziach na wysokich stanowiskach, którzy pewnie mają powpisywane grube premie w zależności do osiągniętych wyników, albo lepiej, na zasadzie zero-jedynkowej - czyli jeśli jest cel, to masz tu kolego 1 mln EUR na konto, a jeśli nie to sorry, taki mamy klimat. I teraz taki koleś, który zamierzał się urabiać po łokcie, żeby za 5 lat skosić szmal i przejść na emeryturę w swojej nowej willi w Toskanii właśnie się dowiedział, że sam Serdżio powątpiewa, żeby się udało... Jak oceniasz jego motywację do pracy?