W ubiegłym tygodniu byłem w hurtowni motoryzacyjnej, gdzie sprzedają całą chemię motoryzacyjną od płynów przez oleje po kosmetyki do pielęgnacji. Oleje mają chyba wszystkich marek. Zagadałem ze sprzedawcą, który wg niego byłby najlepszym olejem do Giulii 2.0? Zdecydowanie Millers. Pytam czy lepszy jest od Motula, na którym jeżdże? Mówi, że dużo lepszy i żebym poczytał sobie opinie użytkowników w internetach. Jak poczytałem, to rzeczywiście jest mocno wychwalany, nawet w porównaniu do Motula. Może któryś z kolegów jeździ Giulią/Stelvio na Millersie i może się wypowiedzieć na jego temat, bo będę się prawdopodobnie przerzucał?
Zastanawia mnie jedno, na jakiej podstawie wysnuwa takie twierdzenie? Myślę, że 99,9% użytkowników nie widzi żadnej różnicy i zachwala po prostu to co kupiła, cokolwiek by to nie było. Bez testów laboratoryjnych, mechanicznych, wykazania składu i norm, tak po prawdzie wszystko to kwestia placebo. Trzeba by mieć parę identycznych samochodów, eksploatowanych w identycznych warunkach i za każdym razem sprawdzać jakość oleju, poziom zużycia podzespołów itd. Lać olej wg zaleceń producenta, o najświeższym API, kupować z pewnego źródła i regularnie zmieniać.
najwięcej w temacie olejów i datków do nich oraz do paliw ma do powiedzenia kolega @wyszkow
Zanim się przerzucisz pobierz chociaż kartę danych technicznych ze strony producenta: https://www.millersoils.co.uk/. Zobaczysz jak mało transparentny jest.
Millers nie bierze udziału w oficjalnym programie licencjonowania olejów przez API. Linkuję pełną listę podmiotów:
https://engineoil.api.org/Directory/...s?accountId=-1
Mogą oznaczać produkty jako spełniające daną specyfikację wg. ich mniemania. Oficjalna licencja to inna bajka.
Robię mały test który kontynuuje jeszcze ale do rzeczy- postanowiłem zrobić eksperyment z paliwami premium a że pokonuje niemal cały czas te same trasy ( miasto/ autostrada) więc powinien być w miarę wiarygodny.
Paliwo- V power Racing 100 - jak na razie przejechane 1150 km. Odczucia akustyczne - silnik pracuje wyraźnie spokojniej mniej szorstko zero wibracji drgań etc - ogólnie mniej go słychać, do tego zniknął efekt brudnych końcówek wydechu no i spalanie - jak na razie spadło o około litr na każde 100 km. Zamierzam pokonać około 2 tkm i dam znać czy coś uległo zmianie.