[MiTo/Giulietta] porady przy zakupie aut nowych

[Żuczek]

Cena na Sprinta teraz jest atrakcyjna a na 2016 rok totalnie zaporowa. Nawet jeśli zaczną dawać przyzwoite rabaty na nowy model, na poziomie przypuśćmy 12 procent, to i tak wersja zbliżona do Sprint z ksenonami,lakierem i czujnikami wyjdzie 90K. Wg mnie warto teraz brać Sprinta jak ktoś poluje na usportowioną wersję Giulietty. Nowy model jest trochę droższy i do tego wszystkie opcje podrożały. Sprint był wersją już wyjściowo mocno promocyjną.

[Dareek]

Powiem Wam od siebie - z własnego doświadczenie i kontaktów z Mazdą i Hondą- auta fajne (jak ktoś lubi ten styl) ale fatalne blacharsko-lakierniczo- niestety dotyczy to i aktualnych modeli.
inna sprawa że doposażenie sensowne obu - czyli trójki albo Civic-a winduje cenę do absurdalnych rozmiarów.
Dla mnie np mój progression ma to co mi wystarcza- idiotoodporny i niezawodny motor, systemy bezpieczeństwa na współczesnym poziomie a że nie na autoklimy czy xenonów - cóż za 58 tyś jestem w stanie to przeboleć.
Jak ktoś chce jeździć autkiem 5-7 lat to moim zdaniem brać rocznik 2015 i będzie git a atrapę i znaczek spokojnie na polift można wymienić- z tymi zmianami nie przesadzajmy - inne logo na kierze i wzór tapicerki to żaden lift.

[radosuaf]

Czy jak kupisz Hondę lub Mazdę to będziesz miał przyjemność z jazdy? W Alfie po każdym zakręcie mam uśmiech na twarzy.

Mazda 3 skręca fajnie. Tylko wersja 120 KM w ogóle nie przyspiesza .

[italiano_83]

Jak ktoś chce jeździć autkiem 5-7 lat to moim zdaniem brać rocznik 2015 i będzie git a atrapę i znaczek spokojnie na polift można wymienić- z tymi zmianami nie przesadzajmy - inne logo na kierze i wzór tapicerki to żaden lift.

To jest siła Julki- zamiast mieszać wizerunkiem auto praktycznie przynajmniej z zewnątrz pozostaje nie zmienione, na ulicy nie rozpoznasz czy to 2010 czy 2014 - a jak ktoś się nie zna to i najnowszy "lift" może umknąć uwadze.

Jeśli już zmieniać wygląd Julki z przodu to tylko na taki ..

[Andrzej_Kolbudy]

Na taką to bym mógł swoje Mito wymienić.

[reaver]

Powiem Wam od siebie - z własnego doświadczenie i kontaktów z Mazdą i Hondą- auta fajne (jak ktoś lubi ten styl) ale fatalne blacharsko-lakierniczo- niestety dotyczy to i aktualnych modeli.

Takie argumenty nie maja sensu, nie ma opcji zeby na forum danej marki ktos pochwalil inna, ludzie w wiekszosci ulegaja efektowi potwierdzenia swoich prawidlowych decyzji bo to sprawia ze unikaja nieprzyjemnych emocji zwiazanych z podjeta decyzja. Z lakierem jest tak jak mowisz, ale za to Mazda i Honda znacznie lepiej wygladaja po kilku latach co juz latwo przemilczec

[Dareek]

Nie preferuje żadnej marki i nie szukaj dla siebie na silę argumentów przeciw - kup co chcesz tylko nie wciskaj ludziom głupot ze kupując AR podjęli złą decyzje- informuję Cięże jako pisiadacz już kulkudziesięciu samochodów świadomie kupielm julkę t bieda wypasem i 120 konnym silnikiem.
i co - jajco- jeździ i nie psuje się czyli tak jak przewidywałem po poprzedniku.
To co napisałem wcześniej to są realne argumenty dotyczące tych marek które dla użytkownika jeżdżącego więcej niż 2 lata MA SENS I ZNACZENIE OGROMNE- niestety rdza je lubi a lakier przypomina plakatówkę. Trochę się tego naoglądałem więc please nie zarzucaj mi braku obiektywizmu i nie czaruj rzeczywistości.
Piszesz że znacznie lepiej wyglądają- pod jakim kątem?. Weź porównaj julkę 2010 czyli sześcioletnią i Mazdę z tego rocznika- zobaczysz co to rdza i "suuper" jakości lakier w japońcach.
no fakt wyglądają- ciężko uwierzyć że 6 letnie auto może mieć dziurawe progi i podłogę, skorodowane nadkola i elementy nośne a lakier w sumie - mat i "rat style" jest w modzie.
Więc pora zdjąć różowe okulary o mitycznej bezawaryjności marek japońskich- to już było

[mks]

Niestety Mazdy rdzewieją i ten problem istnieje od wprowadzenia generacji 3 i 6 w okolicach 2003-2004 roku i cały czas (mimo, że już mamy trzecie generacje tych modeli) Mazda nie jest w stanie zwalczyć problemu rdzy.
Ale jak lakier ma 80 mikronów to nie ma co się dziwić... - zresztą taki cienki lakier jest charakterystyczny dla japońskich aut. Europejskie mają z reguły 120-160 mikronów.

[Kudłaty_81]

To i tak nieźle, te 80 mikro, w Suzuki SX4 było w porywach 60 mikro na masce, sprawdzałem dwoma miernikami. Od razu dodaję, iż samochód bez wcześniejszych przygód blacharsko-lakierniczych.

[pieta]

Czołem,
Wróciłem do świata żywych i do temalu żuliety i nadal nie wiem. W międzyczasie pojawił się nowy już sport 150 kucy z tego roku,

http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6ymh61.html

ale nadal mam wrażenie ze stary czarny sprint w zbliżonej cenie to ciągle lepsza oferta:

http://stock.alfaromeo.pl/24272/alfa...opened=0&adv=1

na razie staram się załatwić kopię starego dowodu rejestracyjnego, ale idzie dosyć opornie. Tyle ze jakoś nie mam wewnętrznie przekonania do tej ceny...