Znowu to samo. Wojna 159 kontra reszta świata. No i po co znowu to powtarzać wszędzie gdzie się da, gusta różne są. Jak widać na tej stylistyce AR kokosów nie zbiła więc zmiana jest więcej jak pewna.
Znowu to samo. Wojna 159 kontra reszta świata. No i po co znowu to powtarzać wszędzie gdzie się da, gusta różne są. Jak widać na tej stylistyce AR kokosów nie zbiła więc zmiana jest więcej jak pewna.
Ostatnio edytowane przez metan ; 19-12-2010 o 00:24
Teraz jeszcze Opel![]()
No to przecież prawie to samoi niektórzy tak właśnie patrzą. Ale trzeba przyznać że w porównaniu z oplem AR nie robi mixu/nieudolnych kopii w stylu Insignia=CLS dla niezamożnych.
BTW nic nie ujmując 159 ale to najwyższy w miarę użytkowy model AR. Przy konkurencji z najwyższymi modelami o podobnym przeznaczeniu wiadomych firm z za odry wygląda raczej blado.
To samo? Pingwin tam pisał coś o wyglądzie Insigni. Jak dla mnie to on wygląda jak uśmiechnięty pies Pluto.
Opel nie grzeszy inwencją twórczą więc wybrał inną taktykę-skopiować akcenty stylistyczne innych "szanowanych" i ciekawych aut (i kto wie czy astra nie powstała tak samo tylko wcześniej niż julka-szpiegostwo przemysłowe ma długie ręce) i podać to zmiksowane dla przeciętnego helmuta. Jakby Ar zrobiła taki manewr to już po niej.
No i jak płyta w 159 jest z vectry(cromy/saaba93) i silniki benzynowe+układ napędowy również no to prawie jak bracia (tacy dobrze wykarmieni) i większość klientów chybato kojarzy. Ale to nie pierwszy raz i historia lubi się powtarzać, w miciaku też mam połowę corsy. Ale uznawanie tak skonstruowanego auta za białego kruka-no cóż osobliwe.
BTW po raz kolejny przekonałem się sedan jest dla mnie niestrawny. Dziś na ten przykład postanowiłem podarowac komuś telewizor. Kineskopowy "klasyk"29 cali. Corolla (sedan)poległa a do octavii (liftback) jeszcze drugi mniejszy bym wsadził. I ten cholerny brak wycieraczki w sedanach. Ja wiem że auta typu 159/giulia itp nie służą do wożenia ziemników ale niektórzy ale da się przecież połączyć ładną linię kufra z funkcjonalnością.
Ostatnio edytowane przez metan ; 19-12-2010 o 00:30
Gdzie kolega widzi wojnę? Gdzie? czy wyrażanie swojego zdania, odmiennego od zdania kolegi, jest "wojną"? I to "wojną wszędzie, gdzie się da?"
Apelowałbym o umiar w ocenach i wnioskach.
Mam też chyba prawo mieć własny gust, i tenże gust podpowiada mi, ze Insignia jest autem stylistycznie udanym, NA TLE (podkreślam to celowo, NA TLE) innych produkcji z podobnej półki. Czyli na tle nowych odmian mazdy 6, subaru legacy, forda mondeo, skody octavii czy tam suberba (ten jest wyjątkowo szkaradny), nowej laguny, czy innych wynalazków stylistycznych.
Opel ZDECYDOWANIE poprawił stylistykę modeli, widać to nie tylko na przykładzie Insignii ale i nowej Astry. Opinii, cytuję: "i kto wie czy astra nie powstała tak samo tylko wcześniej niż julka-szpiegostwo przemysłowe ma długie ręce" komentować nie sposób, bez westchnienia.
Kolege Metana proszę, aby nie napisał teraz, ze "wszędzie wojna" w temacie Insignii.
Tuti, masz (macie) inny problem. Nazywa się on brakiem szacunku dla marki. Nie szanujecie Opla po prostu i stąd te lekceważące opinie. Ja przez dwa lata zrobiłem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów nową (ostatnią) Vectrą i (pomijając kilka idiotycznych rozwiązań we wnętrzu i wyjątkowo toporną deskę rozdzielczą) auto radzi sobie świetnie. I jest bardzo ale to bardzo pojemne.
Wersji CLS nie nazywałbym autem dla ubogich. Mialem okazję przejechać się tą maszyną. Pisząc, ze to "wersja dla ubogich" nie wiedzą koledzy co piszą. To auto daje wrażenia z jazdy niesamowite po prostu. I jest bezbłędnie, precyzyjnie wykonane.
Ostatnio edytowane przez Kowalski ; 19-12-2010 o 17:35
Bo to takie samo auto jak Skoda, Volkswagen, Kia, Ford, Daewoo - wcześniej to ci się w planie Marchionne nie podobało
Już wolę Lagunę niż uśmiechniętego Mumina od Opla
Co to za wersja, bo na Google nie mogę znaleźć? Post metana zrozumiałem tak, że Insignia to kopia Mercedesa CLS.
Nie... to mocno wypasiony silnikowo model... To sie nie nazywa CLS ale OPC. Prasa moto zamieszczała niedawno testy tego auta.. Ja się tą rakietą, białego koloru (nie wiem, ale wydaje mi sie, ze są tylko takie OPC) przejechałem niedawno temu w Berlinie... Silnik turbo, 2.8, ponad 300 koni....
Masakra, jak to auto jezdzi. W sensie pozytywnym oczywiście. Ale już ze mnie więcej nic nie wyciągaj, zaraz Metan napisze, ze wszędzie wcinam Insignie i znów wojnę wywołujęNa priv post coś tam ci moge napisac.
Ostatnio edytowane przez Kowalski ; 19-12-2010 o 22:15
Co do stawiania ołtarzyków 159 chyba wszystko już zostało napisane. Mi wystarczył do tego jeden nick tobie były potrzebne cztery więc rozwijac tego nie ma juz sensu.
Nie szanujemy marki Opel bo sami niemcy postrzegają ją tak jak u nas postrzega się daewoo a Insignia nie jest w swojej klasie nijak wybitna.
Jeszcze niedawno julka była be bo podobna do astry a dziś astra to stylistyczne arcydzieło?
Magia jeżdżenie (służbowo?) poprzednim modelem może wypaczać obiektywizm nawet jeśli są w ofercie są mocne sportowe wersje (i nie o takie CLS chodziłojak zauwazył Tuti). Ale skoro taką jechałeś (w realu, nie w google image
) to napewno masz jakieś fotki bo zaden szanujący się fan motoryzacji tego by nie przegapił.
Ostatnio edytowane przez metan ; 20-12-2010 o 08:43
No to poszły konie po betonie... Panowie dajcie na luz póki czas a swoją inwencję skupmy na poszukiwaniu zdjęć Giulii w Google albo Yahoo bo coś mi mówi, że ona już gdzieś w Kanadzie lub tym podobnym Meksyku jest testowana![]()