Wrażenia ze zlotu Biłgoraj 2011

[ANN]

Maciekk ta owa betonowa płyta była fakt, ale sam w nią walnąłeś jak już wyleciałeś z toru. Po prostu wbiłeś się w ziemie i zaorałeś tą płyte (akurat wiem co pisze bo mieliśmy tam miejscowke i robiliśmy fotki)- i tj Twoja wina a nie organizatorów.

ps> jeśli idzie o mistrza z Subaru, to wiem, że każdy się uczy, ale niestey umiejetności na torze to podstawa. a nie tzw popisuwa (przerost formy nad treścią). Nastepnym razem niech każdy zastanowi się zanim poprosi kogoś o przejeżdżke na torze - zwłaszcza osobe, którą widzi 1szy raz w życiu!

ps2> Kubacik jeśli Ty tak wariowałes poza torem to gratuluje. i zrób coś z zawiasem bo Twoją AR rzucało na każdym zakręcie jak Trabanem.

pozdrawiam

[camil]

Powiem tak, co do betonowej płyty - nie powinno jej tam być! i to nie ulega żadnej dyskusji. Nie jest to wina ani Majkela ani Piotrixxa, że tam była, ale osób odpowiedzialnych za tor. Na torze powinno być tak, że możesz sobie pozwolić na to, żeby przegiąć i z niego wypaść, od tego on jest i po to się na niego przyjeżdża, żeby nie robić tego na ulicy. I o ile widzisz przeszkody (typu chociażby tak wypominane znaki), to je po prostu omijasz i albo starasz się wokół nich przejechać tak, żeby w nie nie wjechać, albo ciśniesz do końca i liczysz się podświadomie z tym, że jednak możesz je zaliczyć (tak jak gość w Subaru). TWOJA WŁASNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Ale jednak przeszkoda której nie widzisz po prostu nie powinna i nie mogła się tam znajdować. Bo gdyby jej tam nie było Maciekk po prostu wypadł by w trawę, wrócił na tor i po sprawie. A znaki... jakoś wszyscy je widzieli i nikt w nie nie wjechał...

Co do "Mistrza" z Subaru, nie oceniajcie gościa, bo go nie znacie. Przyjechał pojeździć, przy okazji jeszcze dał trochę frajdy kilku osobom. Niestety każdy kto wjeżdża na tor musi się liczyć z tym, że coś może się stać. Mimo, że podobno ogólnie ogarniał samochód (piszę podobno, bo sam z nim nie jeździłem, więc trudno mi oceniać), to tym razem po prostu przegiął i tak to się skończyło... i tak dobrze, że nie było większych szkód i w tym miejscu były opony. Ważne, że gość po pierwsze podszedł do tego normalnie, czyli trudno, stało się, z nikim się nie kłócił i nie próbował wmówić organizatorom, że to ich wina, że wypadł z toru (było by to oczywiście absurdalne, ale jak najbardziej możliwe) i wtedy byłby problem.

Kubacik, co do Twojego zachowania poza torem, to naprawdę było ono bezsensowne i bardzo nieodpowiedzialne. Nie wiem kogo jak twierdzisz to "rozgrzewało", bo na pewno nikogo z kim bym o tym rozmawiał, a powodowałeś realne niebezpieczeństwo dla osób znajdujących się w pobliżu (a jeśli nie zauważyłeś, było tam naprawdę dużo ludzi z dziećmi chociażby). Jak chciałeś popalić gumę, albo rozgrzać publikę, to trzeba było po prostu jeden przejazd na czas poświęcić i porobić to na torze. Nikt by nie narzekał i nie miał do Ciebie pretensji, a Ty byłbyś zadowolony. Także moim zdaniem polemika z Majkelem nie na miejscu, powinieneś przeprosić i następnym razem trochę inaczej podejść do tematu. Prosta sprawa.

[maciekk]

Maciekk ta owa betonowa płyta była fakt, ale sam w nią walnąłeś jak już wyleciałeś z toru. Po prostu wbiłeś się w ziemie i zaorałeś tą płyte (akurat wiem co pisze bo mieliśmy tam miejscowke i robiliśmy fotki)- i tj Twoja wina a nie organizatorów.

po pierwsze droga ann nie wiem co ty do mnie mowisz ze ta plyta tam byla i ze to moja wina bo w nia wjechalem.to chyba normalne ze w nia wjechalem bo jak bym nie wjechal to kolo byloby cale...
po drogie ze to moja wina....no chyba nie ksiedza z sasiedniej parafii- pewnie ze moja wina bo niby czyja ????
jezeli chcesz to moge cie przeprosic za to ze ja zaorałem jak to ujelas
po trzecie jezeli mialas taka dobra miejscowke i robilas fotki to wstaw je na forum moze tam zobaczymy czy bylo widac ten beton schowany w trawie
po czwarte jak pamietam 4 chlopakow znosilo pod drzewa ten "malutki" klocek
a po piate tak jak pisze camil tor jest od tego i po to zeby mozna bylo troszke przegiac i spokojnie wyladowac na trawie a nie parkowac na schowanym bloku betonu
obejrzyj filmik i zobacz jak wygladalo moje zatrzymanie sie na tym betonie!!!! prawa strona samochodu 0.5 metra w gore wiec nie mow mi tutaj o oraniu betonu dziekuje za uwage i do uslyszenia...

[fiergloo]

A morał z tej opowieści maćkuk krótki i niektórym znany- nie przekraczałbyś na torze prędkości, nie byłbyś przez ANN podsumowany.

[maciekk]

A morał z tej opowieści maćkuk krótki i niektórym znany- nie przekraczałbyś na torze prędkości, nie byłbyś przez ANN podsumowany.

ej tam ja nie mam do nikogo o nic zalu sam wypadlem z toru wiec moja wina ale trzezwo myslac moglo sie to skonczyc duzo gorzej albo i bardzo zle podejrzewam ze nie bylem pierwszy i nie ostani ktory polecial na tym zakrecie....wiec dla bezpieczenstwa przydaloby sie ogarnac tor a nie pisac ze moja wina bo za szybko albo moja wina bo zaoralem beton dla mnie takie gadanie jest co najmniej smieszne.... nie bylo by betonu nie bylo by kraksy ot tyle w tym temacie

[fiergloo]

Moim zdaniem tego betonu tam być nie powinno.

Ale powoli dochodzimy do tego, że powinieneś kupić jakiś wiecheć i jechać położyć go na beton w ramach przeprosin za ostentacyjne go oranie.

[ryloon]

Hej

kilka filmików i zdjęć od mojej ekipy (filmy by Model a zdjęcia Marcin)

http://www.youtube.com/playlist?list=PL8B808FA9135C2342

http://s305.photobucket.com/albums/n...bilgoraj_alfa/

[maciekk]

Moim zdaniem tego betonu tam być nie powinno.

moim tez ale ANN tak wyłozyla sprawe jakbym to ja sam polozyl ta plyte w trawie a potem w nia wjechal i zwalal np.na ciebie ze to ty ja tam polozyles hahaha

[bobryt]

ryloon - twoja playlista jest prywatna i nie można jej obejrzeć

[kwasnybartek]

A ja oglądałem a teraz faktycznie się już nie da.