80% jest na rynku bezwypadkowych łącznie z tymi używkami co są sprzedawane przez ASO- Serwisy jak każde firmy - chcą zarobić. taki sam handlarz jak radomski mirek ze żwirkowym placem a czasem gorszy. Znam kliku dealerów które skupują od ubezpieczalni powypadkowe świeże autka klepią i potem sprzedają jako demo- naród łyka jak pelikan.
Ja już w ASO się naoglądałem taki igiełek. Jedne Dealer Alfy w Wawie do dziś sprzedaje igiełki- tak chciałem kupić fiata 500 - bezwypadkowa 500 tka okazała się bezwypadkową ale tylko na ... jednym przednim błotniku. dymałem 500 km w jedną stronę. inne auta też nie były lepsze ale wszystkie to igła i polski salon.
mówisz ścieżka diagnostyczna- hihi- gdyby tam było coś nie tak to naprawdę strach byłoby do auta wsiadać- no ale gratuluję optymizmu i ślepego zaufania do ASO i oceny po ścieżce diagnostycznej auta.
Wybacz ale za dużo widziałem i tylko takie wpisy budzą we mnie rozbawienie.