Classicauto Cup 2016

[culmen]

skromności na pewno nie wspominają że zostawili hoho ferrari 550 (nie tylko dlatego że odpadło ale i patrząc na czas okrążenia)

Mając taka nawierzchnię i auto w którym zderzak jest wart więcej niż mój cały samochód na bank nie dociskałbym gazu do końca. Max turystycznie bym przejechał.

[Andrzejsr]

No, skoro się już pojawił, to nie ma że turystycznie
Zresztą nie musiał do końca dociskać, byle mądrze .
Natomiast po 2 przejazdach odpuścił - może zobaczył jak opony zjada, może faktycznie stwierdził że bez sensu narażać zderzak na implant z opon wytyczających trasę, i progi piaskować syfem z toru, a może zepsuł mu się jakiś Maranellowy odpowiednik cholernego wysprzęglika .
Nie wiemy tego.

[tomi]

Jak dla mnie najlepiej (czyt. najszybciej ) ułożona trasa z tych na których byłem na CA cup. Na pierwszym przejeździe przeszarżowałem i zaliczyłem spina, przez co uciekło około 15s, ale impreza i miejscówka dla mnie udana.
Szkoda, że Andrzej nie pojeździł - jednak nie ma to jak sprzęgło na linkę.

[Andrzejsr]

Zastanawiałem się czy pokażesz to obrócenie, czy najszybszy przejazd
Szczęście że w szerokim miejscu akurat to się stało i nie musiałeś ze zderzaka opon wyciągać (lub odwrotnie)
Ale widać że trochę przed tym spinem rozochociłeś się wyraźnie , jak do tej "prostej" ze slalomem z opon na głównym pasie startowym płynnie i przed granicą uślizgu jakby jedziesz, tak od zakrętu z niej i najbardziej na tej ostatniej co była meta "prostej" pocisnąłeś do granicy blisko, że cały czas miałeś co robić kierownicą. Co chyba w zasadzie tak powinno być - jeszcze w przyczepności ale na granicy jechać aby było najszybciej. Byle jej nie przekraczać.

[tomi]

Najszybszy już się uploaduje Powiem Ci, że nie jestem przekonany co tam się stało i jaka była sekwencja wydarzeń, ale na pewno wypadł mi bieg, co słychać po obrotach, które spadły jakbym sprzęgło wcisnął. (są luzy na wodzikach). Odciążenie tyłu, który leci na granicy musiał się tak skończyć. Tak sobie tłumaczę tego spina, bo był bardzo niespodziewany, a nadsterowność w saxo pojawia się dosyć przewidywalnie.

[Artas 155]

Najlepsze były szykany na prostej przed metą jechalismy tam pelnym ogniem

[tomi]

Jak nie ma filmiku, to się nie liczy!

[Artas 155]

Jak nie ma filmiku, to się nie liczy!

Filmik jest w temacie ze środka wrzucę później....

[Andrzejsr]

Najszybszy już się uploaduje Powiem Ci, że nie jestem przekonany co tam się stało i jaka była sekwencja wydarzeń, ale na pewno wypadł mi bieg, co słychać po obrotach, które spadły jakbym sprzęgło wcisnął. (są luzy na wodzikach). Odciążenie tyłu, który leci na granicy musiał się tak skończyć. Tak sobie tłumaczę tego spina, bo był bardzo niespodziewany, a nadsterowność w saxo pojawia się dosyć przewidywalnie.

Pewnie tak jak piszesz. Jadąc z zapasem przyczepności by się nie wydarzyło nic pewnie z tego odjęcia gazu przy zmianie wydłużonej biegu. A że jechałeś na samej granicy (no ale to zawody , to tak musi być) - wiele nie trzeba. Sam się nieraz przekonałem jak odjęcie gazu działa na tył auta, w saxo jest krótsze w dodatku to mu chyba łatwiej majtnąć tyłkiem w takim przypadku?
Zdecydowanie pomaga dobre ciśnienie i bardziej miękka opona z tyłu, to już też doświadczyłem, choć byłem sceptyczny że co tam może 0,3-0,4 bara zdziałać.

[JacekK]

Zastanawiałem się, czy nie przesadziłem z krytyką, ale tak patrzę ile strat te opony przyniosły samochodom...
https://www.youtube.com/watch?v=50QSONvWS-0

I jeszcze jak porównać do tego co było w Białej 4 lata temu - na kompilacji nie ma chyba żadnych przygód, zakończonych uszkodzeniami:
https://www.youtube.com/watch?v=4K6wL5UlaDM