AR 166 '03 2.4 JTD 20V AUTOMAT - zna ktoś???

[kubicze]

Jak jest umowa zakupu od poprzedniego właściciela, a dowód jest czysty to nie ma zastawu, a jak jest bank w dowodzie to musi być do tego papier, że zastawem już nie jest i to cała filozofia.
Jak auto rokuje, że jest dobre to trzeba się ruszyć i obejrzeć a nie dywagować na forum i szukać problemów.
Gdybym miał takie podejście to dalej miałbym auto tylko służbowe i żadnej radości z posiadania alfy

- - - Updated - - -

po za tym ogłoszenia już chyba nie ma

z doświadczenia wiem, że dobre auto w okazyjnej cenie to trzeba jechać praktycznie na drugi dzień po ukazaniu się ogłoszenia, bo w najbliższy weekend już go nie ma

[Endrjus]

Umowa i dowód czysty nic nie da...później zostaje tylko sąd i szarpanina.
Oczywiście, że jak auto jest godne zobaczenia to trzeba pojechać i zobaczyć. Dobre auta schodzą w dzień. Ta alfa wisi już długo, a cena raz niższa raz wyższa. Na pewno nie okazyjna.

[szerszeń]

Umowa i dowód czysty nic nie da...później zostaje tylko sąd i szarpanina.
Oczywiście, że jak auto jest godne zobaczenia to trzeba pojechać i zobaczyć. Dobre auta schodzą w dzień. Ta alfa wisi już długo, a cena raz niższa raz wyższa. Na pewno nie okazyjna.

To mit, że dobre auta schodzą w dzień.
Miałem idealną 147 TI w bardzo rozsądnej cenie i schodziła 4 miechy.
Przez ten czas oglądały ją tylko dwie osoby - pierwsza się targowała, ale skoro nic nie znalazła, to i nic nie utargowała.
Drugi ziomal poinformowany od razu przez telefon, że targów nie będzie, przyjechał zabezpieczony w odpowiednią ilość sianka.
Moim zdaniem szybko schodzą auta tanie, ale dobrze odpicowane, w które i tak później trzeba wpakować kupę kasy, bo okazują się zajeżdżonymi szrotami. Niby wszyscy to wiedzą, ale i tak takie właśnie kupują.
Zresztą wystarczy popatrzeć w tym subforum. Wszyscy na około tłuką, że sprowadzona 159 nie może kosztować poniżej 20kpln, a kolesie i tak wklejają ogłoszenia z bolidami za 17 klocków, gdzie po odliczeniu kosztów sprowadzenia i jakiegokolwiek zarobku (nie wspominając już o opłatach) zostaje na auto ze 3kE. Za tyle to nawet się nie kupi dobrej poliftowej 156.
Ale i tak wklejają takie padła, licząc na to, że to właśnie im trafi się ta mityczna okazja.

[Jimmy]

Moim zdaniem szybko schodzą auta tanie, ale dobrze odpicowane, w które i tak później trzeba wpakować kupę kasy, bo okazują się zajeżdżonymi szrotami. Niby wszyscy to wiedzą, ale i tak takie właśnie kupują.

Dobrze to napisałeś. Ważne żeby auto przed sąsiadami zaprezentować, a że pod maską szrot to sąsiedzi nie zauważa