[156] Pytanie o wersje 156

[Magic]

jeżeli szukasz niepowtarzalnej wersji 156 to szukaj GTA

wcale glupi pomysl to nie jest, ale...
troche sie nasluchalem od roznych ludzi o cenach czesci do GTA i dostepie do nich

nie wyglada to zachecajaco

[ozzy]

troche sie nasluchalem od roznych ludzi o cenach czesci do GTA i dostepie do nich

Wiesz, auto rzadkie, czego się spodziewałeś. Do Audi 4.2 też nie znajdziesz części u chińczyka. A dostęp jest przecież bezproblemowy, idziesz do ASO i tam jest wszystko.

[Kosiar]

no ale w aso mają ceny w stylu wiesz jakim

[fiergloo]

fiergloo napisał/a:
nawet w pochmurną pogodę będzie widac różnicę.

Różnicę widać ZWŁASZCZA w pochmurną pogodę
Różnice mogą być niewidoczne w pełnym słońcu.

Fakt Po ciemnej stronie Alfy widac różnicę w odcieniach, a po stronie słonecznej już nie Mój błąd.

Jeżeli odcień jest zauważalnie inny, to już nie jest normalne. Zwłaszcza jeżeli pod takim samym kątem patrzysz na dwa sąsiadujące elementy.

I z tym się nie zgodzę, bo w tamtejszym Mercedesie na dwa elementy patrzyłem pod tym samym kątem i one się różniły. Wystarczyło podejśc, odejśc, zmienic kąt patrzenia i wszystko było w porządku. Więc tę Alfę trzeba zobaczyc w realu, a nie skreślac ją tylko dlatego, że na fotkach coś dziwnie wygląda.

Konkluzja może byc taka- jeśli różnicę widac na nasłonecznionym- to rzeczywiście coś było grzebane, jeśli w cieniu- nie przejmowac się albo popatrzec z innej strony na element. Oczywiście tylko w przypadku koloru metalicznego.

no ale w aso mają ceny w stylu wiesz jakim

Do Golfa VR6, BMW M, Audi S i innych aut utożsamianych w Polsce z jeżdżącymi ideałami części również nie dostaniesz u Chińczyka. A nawet jeśli je dostaniesz to rozpadną się krótko po kupnie, tylko ASO. Po za tym może byc tak że kupisz 7 zamienników do czegoś ciekawego i okaże się że w ciągu roku wymienisz ich tyle co równowartośc jednego oryginału. Niestety- przy topowych modelach nie tylko trzeba się liczyc z kosztami na bene.

[piter34]

Więc tę Alfę trzeba zobaczyc w realu, a nie skreślac ją tylko dlatego, że na fotkach coś dziwnie wygląda.

To niezaprzeczalne. Na podstawie fotek głupio szukać różnic w odcieniach, ale jeśli już się coś zauważy, to w realu warto na "to" konkretne miejsce zwrócić szczególną uwagę.

I z tym się nie zgodzę, bo w tamtejszym Mercedesie na dwa elementy patrzyłem pod tym samym kątem i one się różniły.

We wszystkich autach niemalowanych/bezwypadkowych, z którymi się spotkałem nie było absolutnie żadnych widocznych różnic w odcieniach lakieru na elementach metalowych. Czasem może występować różnica pomiędzy zderzakiem i maską, czy błotnikiem.

Jeżeli widać różnicę, to na pewno należy dokładnie się przyjrzeć tym elementom, czy nie widać śladów lakierowania oraz zmierzyć grubość powłoki lakierniczej przyrządem.

[fiergloo]

We wszystkich autach niemalowanych/bezwypadkowych, z którymi się spotkałem nie było absolutnie żadnych widocznych różnic w odcieniach lakieru na elementach metalowych. Czasem może występować różnica pomiędzy zderzakiem i maską, czy błotnikiem.

Na elementach metalowych owszem, ale mówimy o różnicy między plastikowym zderzakiem, a aluminiowym/metalowym nadwoziem.

[twardy]

Panowie - z tym odcieniem napisałem, że "ja bym to prześwietlił". Oczywiście, że fotka mogła tak wyjść lub moje oko błędnie oceniło.

Przyrząd do pomiaru grubości lakieru za 100 czy 200zł, czy nawet pożyczony powinien rozwiać wątpliwości kupującego... A nawet jak lakierowany, to przecież mogło być coś niewielkiego jak rysy, a nie od razu "dzwon w krakowie" (jak n areklamie), hehe