no taki mechanik to robi sposobem najprostszym dla siebie - nie znaczy najlepszym dla samochodu
i dla niego to super sprawa, bo zejdzie mu dłużej, ale więcej zarobi ... żeś wtopił, no ale przynajmniej se auto oglądniesz z każdej strony .. co nie znaczy, że auto po złożeniu się rozsypie, może chodzić ładnie ... chociaż w przypadku alfy to jest bardzo niepewne : >
ja jak dawałem auto do znajomego, co ma bardzo przeciętnych mechaników, właśnie takich jak tu opisywani, no to na szczęście nie miałem w Kappie dużych usterek, nie wymieniałem ani rozrządu, skrzyni, sprzęgła ... a jakbym takie coś wymieniał to w żyyyciu do nich bym nie pojechał ... wystarczy powiedzieć, że przy samych hamulcach potrafili coś urwać a co dopiero w czymś co złożone jest ze setek części ... brrr