przy zapalonym silniku naciskasz kilkakrotnie pedal hamulca,przytrzymujesz go wcisniety a twoj pomocnik popuszcza odpowietrznik w zacisku.po zejsciu pedalu dokreca a ty puszczasz powoli pedal.robi sie to tak dlugo az nie beda sie pojawialy pechezyki powietrza w plynie wydostajacym sie z otpowietrznika.zaczyna sie od kol najdalej polozonych od pompy.no i pamietaj by kontrolowac poziom plynu podczas odpowietrzania.Napisał kubatron
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Witam
Ja dzisiaj próbowałem wymienić klocki, ale nie dałem rady odkręcić śruby od zacisku.. Klucz 17 mi się przekręcał na śrubie, chociaż sama śruba zjechana nie była, a 16 był za mały.. Wogóle mało tam miejsca żeby włożyć jakąś dźwignię, a śruba jest nieźle zapieczona.. Może ktoś ma jakieś patenty jak to odkręcić?
Podepnę się pod powyższy post, bo chciałbym wszystkich ostrzec przed złym wyborem. Dokładnie rok temu wymieniałem z przodu klocki hamulcowe. Kupiłem klocki AD za około 70 zł, bo wtedy prawie tylko takie były na sklepie do mojej Alfy. Wczoraj jak wracałem z trasy zaczęło tak mi "walić" w kole, że aż się wystraszyłem. Dziś zdjąłem koła i oczywiście od razu sprawdziły się moje podejrzenia, czyli wytarte klocki. Najgorsze jest to, że przejechałem na nich dokładnie 22 tys. km i to przy spokojnej jeździe. Jeździłem już na różnych klockach, nawet tych tanich, ale większego dziadostwa nie widziałem i dlatego odradzam AD wszystkim. Pozdrawiam.
A może Ci się kolego tłoczek przytarł i klocki caly czas lekko hamowały. Ja u siebie tak miałem. Lepiej to sprawdź bo kazde inne klocki załatwisz po kilku tys km.
Pozdrawiam
To bardzo szybko Ci się zużyły. Ja na swoich przejechałem może połowę tego co Ty jednak ich zużycie jest symboliczne. Jak wyglądają Twoje tarcze hamulcowe? Czy są odbarwione na jakiś niebiesko-fioletowy odcień?
Przyczyn ciągłego tarcia klocków hamulcowych o tarcze może być kilka:
- zapieczone cylinderki (tak jak napisałeś),
- zapieczone prowadnice zacisków hamulcowych,
- zapieczone klocki w jarzmach zacisków,
- zapowietrzony układ hamulcowy (sprężone powietrze w przewodzie hamulcowym działa jak sprężyna),
- rozwarstwione przewody hamulcowe (nie pozwalająca na powrót płynu hamulcowego),
- uszkodzenie pompy hamulcowej (nieszczelność między sekcjami).
Ostatnio edytowane przez as ; 18-07-2009 o 14:21
Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.
Sprawa wygląda następująco, bo jak to bywa nic się nie dzieje bez przyczyny. Jedna z prowadnic (szpilek) wchodzących do jarzma zacisku zapiekła się (pękła ze starości guma osłaniająca szpilkę i wypłukało cały smar, a rdza zrobiła już całą resztę). Nie wycofuje jednak tego, co pisałem wcześniej i przestrzegam wszystkich przed klockami AD (druga strona była ok, ale klocki i tak były bardzo wytarte i musiałbym je w najbliższym czasie wymienić). Problem teraz w tym, że próbowałem różnych odrdzewiaczy, ale szpilka i tak się ukręciła i mam całe jarzmo zacisku do wymiany. Próbowałem rozwiercać, ale bez powodzenia. Jak na ironie cena nowego jarzma w sklepie jest w przedziale 240-270zł. Dla porównania do innych aut jarzmo kosztuje kilka razy taniej. Przez Allegro większość chce sprzedać całość wraz z zaciskiem, ale na szczęście znalazłem jednego gościa, który mi wyśle tylko samo jarzmo. Wniosek jest taki, że pomimo, że moja Alfa jest w super stanie, to te 14 lat zrobiło swoje i wychodzą i będą wychodzić takie usterki. Pozdrawiam.
Koledzy czy ktos z Was uzywal moze szczech hamulcowych firmy LPR (wloska firma)?? Musze wymienic z Tylu szczeki i cylinderki - cylinderki mysle ze wloze firmy CIFAM - czy jakos tak. Czy ktos moze cos wiecej powiedziec o CIFAMie i o LPRach?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem