Panowie, pociągnijcie trochę temat, wiem że instalka spadła z auta z czego ja odziedziczyłem reduktor i objawy są takie same, jak u kolegi. Fakt, że instalacja jest całkiem inna wyklucza raczej problem z jakąś częścią elektroniki a ja bardzo wątpię, żeby ktoś zabrał auto z tak zainstalowanym gazem i nie miał pretensji.
Mam blisko mnie ogarniętych chłopaków nawet z oryginalnym interfejsem do etagas, w poniedziałek/wtorek podjadę i będziemy coś grzebać zobaczymy co i ile to da. Padło określenie, że krokowce są za wolne - to raczej lipa, bo na wolnych niewiele mają do roboty.