Ze 159 (z innymi AR pewnie też, nie wiem, nie miałem okazji wystarczająco dużo jeździć innymi modelami) problem polega głównie na tym, że z niedostatkami zawieszenia nie da się jeździć, bo są boleśnie odczuwalne (traci się całą frajdę z jeżdżenia). To nie jest konstrukcja zapożyczona z wozu drabiniastego, inżynierowie nieco się napracowali - ale efekt uboczny jest taki, że jak coś niedomaga, to bardzo szybko będziesz chciał wrócić do stanu "właściwego", w którym na zakrętach masz szeroki uśmiech na twarzy.