Państwo Polskie nie reaguje na dymanie wzajemne obywateli. Państwo Polskie reaguje dopiero wtedy, jak ono jest dymane.
To, że ktoś Ci sprzedał szrot nikogo nie interesuje. Interesujące jest to, czy odprowadzone są wszelkie podatki z tym związane.
A dlaczego się ściga tych na końcu za przekręt na VAT? A nie próbuje ukrócić patologii w zarodku?
Druga sprawa, to każdy chce wierzyć, że to właśnie jemu trafiła się ta mityczna okazja.
Taki rynek, jacy kupujący.