nie ma co tracic nadziei - ja tam jezdze i szukam nadal![]()
nie ma co tracic nadziei - ja tam jezdze i szukam nadal![]()
Gdzie oglądałeś to auto w dobrym stanie tech, ze słabą blacharką?
Kupiłem jednak inne auto2,4 jtd 20V
Już wiem że do zrobienia mam
rozrząd
Przy okazji rozrządu pompę wody
lewą półoś
i regeneracja zawieszenia
w późniejszym terminie, zajrzę do wtryskiwaczy.
Auto ma żwawy silnikale technicznie jest do dopracowania, ma 10 lat
W wawie. Stoi na tablicy za 12500, ale pójdzie za 11000
niezły złom to musi byc, skoro pojdzie za 11 tysięcy... Średnia cena takich roczników to 14 i pół tysiąca, polecam autocentrum.pl.......
Sergio! Ragazzo! Amore mio! Dove si trova la bella Giulia?
Jest w całkiem niezłym stanie. W porównaniu do tych co oglądałem stosunek stanu silnika i zawieszenia do ceny jest naprawde ok. wiem że to brzmi jak wyznanie chandlowca, ale jak bym nie kupił tego co kupiłem, to kupił bym ten o którym piszę.
Ma problem z blacharką: stukniecie z przodu i lekko krzywa klapa z tyłu, ale czujnik lakieru powinien wszystko wyjaśnić. Jeździłem nią i silnik jest spoko, a dwumasa powinna przeżyć jeszcze jakieś 10k. a co do ceny 14500... za auto z tego roku to jak dla mnie za dużo.
Miesiąc temu kupiłem żonie AR 156 1.9 JTDm 140km z 2004. Zapłaciłem 11800zł, oczywiście parę rzeczy w niej musiałem wymienić ale taki uroki 10-letniego auta z 225tys km na karku. A teraz powiem wam ciekawostkę jaka mnie spostkała w urzędzie skarbowym podczas płacenia podatku PCC. Przyznam że obawiałem się że cena auta na umowie będzie za mała i będę musiał dopłacić. Otóż Pani w U.S. oczywiście sprawdziła w katalogu cenę tego rocznika i okazało się że wacha się pomiedzy 11500- 12300zł. Także ceny alf to masakra (tak szybko lecą w dół).
Hej SiwyAlfa czy możesz opisać jakiego typu naprawy wykonywałeś w swoim aucie, plus przybliżone ceny?
Był bym wdzięczny, jako że mnie teraz trochę zabawy;P
ceny się WAHAJĄ, bo zanizają je handlarze szrotem....
Ja tez ciekaw jestem tych napraw.... jak tam rozrząd, jak tam dwumas, jak tam wahacze, jak tam łączniki, a jak tam elektryka, a chłodnica, a przeguby wewnętrzne, a ruda na podwoziu? a jakies uciążliwe duperele, jakich pełno w alfach? a sprzęgło?
To ile te naprawy kosztowaly, tego auta dla żony?
No ile? przeciez kupiles złoma. Nie ma opcji, zebyś za 2 tysiace euo siedemset mniej wiecej, kupił dobre auto za granicą.... zobacz ile one tam kosztuja....
co było bite? ile to auto w Polsce pod żoną już jezdzi?
Ostatnio edytowane przez KRS ; 25-03-2014 o 22:04
Sergio! Ragazzo! Amore mio! Dove si trova la bella Giulia?
Auto sprowadzone było w 2010r do Polski, także 4 lata juz jeździło po polskich drogach, poprzedni własciciel po sprowadzeniu wszystkie naprawy dokumentował. Rozrząd wymieniony przy 195tys. (aktualnie 225tys.), silnik suchy, korekty na wtryskach O.K., sprzęgło i dwumas nie wykazują objawów dużego zużycia. Do roboty było przednie zawieszenie - górne i dolne wachacze. Jako że ta alfa jest drugim autem w rodzinie a moja żona przejeżdża średnio 5 tys km rocznie to zapodałem jej zestaw dół - fast, góra - wema + łaczniki. Wszystko z częściami i robocizną wyniosło mnie jakieś 1100zł. Auto jak na 10 lat jest O.K. Kolego z tym złomem to przesadziłeś, to jest typowe myslenie że jak tanio się kupi to złom. Powiem tyle że po kupnie auta zapytałem własciciela jakie było zainteresowanie ogłoszeniem. Odpowiedział mi że auto sprzedawał od września 2013r., mówił że telefony dzwoniły. Na moje pytanie ile osób przyjechało obejrzeć auto - odpowiedz tylko jedna- czyli ja. W wrześniu cenił auto na 16tys i tak spadał aż sprzedał za 11800zł po pół roku. I taka jest prawda. Moze na południu lub w centrum Polski jest większe zainteresowanie Alfami ale u nas na pomorzu jeździ ich niewiele takze z sprzedażą są duże problemy.
Ostatnio edytowane przez SiwyAlfa ; 26-03-2014 o 00:28