Takie coś do przytykania filtra to patent dla instalacji pierwszego typu, podobno chodzi o zwiększenie ciśnienia zasysania powietrza![]()
Takie coś do przytykania filtra to patent dla instalacji pierwszego typu, podobno chodzi o zwiększenie ciśnienia zasysania powietrza![]()
Bo to były instalacje do silników gaznikowych.A że były tanie to je montowali do wszystkiego,bo to panie musiało mało palići się zaczynało przytykanie,odtykanie bo składu mieszanki nie szło ustawić.I jak zawsze za mały parownik siedział....
Chłopaki już Ci po części odpowiedzieli, to instalacja do gaźnika gdzie i tak nierzadko nie dało się tego wyregulować, to jest najgorsze zło jakie może być więc wywal to czym prędzej a jak dużo jeździsz to włóż sobie sekwencję. Jeśli auto długo jeździło na tym gównie to pewnie przyda się weryfikacja sprężania czy głowica nie dostała za bardzo po dupie.
I nie jestem przeciwnikiem gazu w aucie, wręcz przeciwnie z tą różnicą że popieram to co jest zrobione zgodnie ze sztuką a nie "na sztukę". Sam użytkowałem 2 auta z LPG tylko robiłem je sam i jako użytkownik nie zgadł byś na którym paliwie aktualnie auto się poruszało.
Ja też nie mam nic przeciwko gazowaniu aut, pomimo że w moim pierwszym aucie Fiat Argenta 2000 I.E fachowcy tak założyli instalację,że musiałem wywalić wtrysk i założyłem cały kolektor od silnika gaznikowego razem z gaznikiem. Moją 164 przejechałem na gazie prawie 50 tysięcy kilometrów w czasie 1,5 roku, więc sporo. Nie mam żadnych kłopotów z gazem. Tak jak koledzy piszą . Instalacja mieszalnikowa tylko do gazników.
Problem rozwiązany wadliwy okazał się silniczek krokowy gazu.
Hej no ja to akurat wiem co to to jest instalacja podciśnieniowa i że do gaźników itd. Jedynie chciałem dopytać dlaczego takie zło dla wtrysków bo akurat myślałem, że jest to jedynie kwestia "niedogodności" samodzielnego przełączania i większa utrata mocy niż w przypadku sekwencji. Ja się tutaj w ogóle nie napuszam w temacie lpg.
Co do kompresji to sprawdzałem ją przed kupnem (samochód jest u mnie niecały tydzień) przy poprzednim właścicielu i wahała się 11+ na każdym cylindrze ale muszę to przetestować dokładniej bo tutaj magiczna sztuczka na magicznej sztuczce w tej mojej 155 - zipy i silikon.
Samochód ma naj...ne 240 000 MIL! na gazie chociaż jak twierdzi poprzedni właściciel sam silnik miał oddech około 6 letni bo leżał sobie garażu i niedawno wrócił do matecznika. Ale i tak ma zrobione pewnie grubo ponad 200 000 kilometrów na gazie na takiej właśnie instalacji.
Szczerze mówiąc to nie wiem czy ten samochód jest wart ładowania w niego kasy. Wygląda spoko i bardzo mi się podoba ale on chyba raczej powinien zjechać ze skarpy lub do pieca wjechać niebawem,a nie do warsztatu na zakładanie sekwencji za 3 kafle. Chciałbym się spotkać z kimś z Warszawy kto by luknął na niego i pomógł mi zdecydować.
Sorrrryy bo to się już robi gadka poza tematem...
Silnik to najmniejszy problem istotą rzeczy w tym leciwym aucie jest RDZA!!!!!
![]()
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Noooo, to jak jesteś z Warszawy to wpadaj na spota pod Narodowy czy gdzie tam one teraz są, zaraz będziesz wszystko wiedział o aucie i będziesz mógł podjąć decyzję a i ja sam chętnie obejrzę kolejną 155.
też bym wpadł obejrzeć ten bałagan![]()