Tak - Pan Majchrzak... z kierowcą to ustawia ale kierownicę na środku a nie zbieżność...![]()
Racja kolego, byłem już dawno i słabo pamiętam, ale jak napisałeś to sobie przypomniałem że ustawiałem tylko kierownicę w środku. Czytałem też gdzieś (zapewne na tym forumże powinno się obciążyć samochód tak jak mniej więcej na co dzień się nim poruszamy, czyli paliwo w baku, kierowca, ewentualnie pasażerowie itd...
Tak, takie zachowanie jest typowe dla zbyt zbieżnego samochodu (chyba zbyt rozbieżny nie ma aż takiego przełożenia właśnie na takie zachowanie).
BTW sprawdź dokładnie tuleje wahaczy i zwrotnic na tylnej osi. One co prawda dają o sobie znać podczas pokonywania szybkich zakrętów, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Ja miałem ubaw po pachy jak byłem świadkiem komputerowego ustawiania geometrii w jednym serwisie. Pacjent - BMW e46 po wymianie drążków i końcówek. Wjazd na podnośnik / sprzęcior zapięty i kręcą. Kręcą i kręcą - jest na zielono. Test drive - po wymianie tych elementów na ślepo lepiej się prowadził. Wracam - jedzie mechanior. Auto znowu na podnośnik. Kręcą i kręcą - jedzie znowu. Wraca i kręcą. ( już nie na zielne strzałki ) jedzie znowu / wraca i znowu kręci śrubami ale już bez zakładania sprzętu. Jednym słowem wyregulował tak żeby jechał prosto.
A co sie tłumaczyli jak to auto strzelone nie było i ile to ma luzów w zawieszeniu i że wahacze z tyłu przesunięte.
Podziękowałem i pojechałem do Katowic na Ochojec do zakładu specjalizującego się w ustawianiu geometrii. Tam jak ustawią geometrię to jest ustawiona.
Także jedz do zakładu który ma o tym pojęcie.
Naprawa skrzyń M20, M32 ---> http://www.forum.alfaholicy.org/uslu...ml#post2004527
https://www.youtube.com/watch?v=WztjfgsSgJU - polskie złomowisko.
Pytanie do autora: jeździsz na zimówkach?
Jeśli tak to bardzo możliwe że problem leży w oponach.
Przy obecnych warunkach drogowych: deszcz, śliska nawierzchnia, silny wiatr, spora część opon zimowych nie daje rady. Ja miałem identyczne odczucia już rok temu gdy założyłem zimówki, dlatego w tym roku czekałem z tym na Maxa, ale w końcu kilka dni temu założyłem. I co? Znowu to samo, auto prowadzi się dużo gorzej, trzeba korygować tor jazdy przyczepność i hamowanie dużo gorsze... ogólnie jak nie spadnie śnieg to chyba założę z powrotem letnie.
Aha, opony na których jeżdżę to nie żaden szans tylko kumho kw27 kupione nowe rok temu.
Poczytaj o zachowaniu zimówek na śliskiej nawierzchni.
Ostatnio edytowane przez czarek145 ; 02-01-2015 o 21:35
Zgadzam się z kolegą powyżej. Problem może leżeć w oponach. Moja 9tka na letnich Pirelli jedzie jak po szynach. Teoretycznie można przy 140 puścić kierownicę i czytać gazetę popijając kawęNatomiast na zimówkach marki Goodride czy inne podobne badziewie (niestety dostałem je do auta i szkoda wyrzucać..) jest już sporo gorzej.
Jeżdżę na Nexenach zimowych i problemu ze stabilnością nie mam. Również na niemieckich autostradach...![]()
Fakt ze auto bardziej "pływa" na zimowce nie oznacza ze ma nie jechać prosto.
Zacznij od najprostrzych rzeczy czyli ciśnienie i stan opon, ew. przekładka przodu na tył. Jaki masz rozmiar kół? U mnie jak spece przy zmianie na zimowki nabili mi 2.1atm tez auto się podobnie zachowywało. Jeśli to jakiś luz to wszystko Ci powinni powiedzieć przy badaniu zbieżności.
U mnie podobnie ja u kolegów powyżej, na zimowkach Continentala minimalnie mi zciąga na jedną stronę.
Ostatnio edytowane przez scudo ; 02-01-2015 o 23:15