Pisz głośniej, bo nie słyszę
Akurat wiem, że te wszystkie 4x50W to ściema, a 10A przy 12V to jakieś 120W mocy maksymalnej, po stratach około 90W (o ile to nie 50W), także jest to sporo jak na auto, ale po odliczeniu dalszych strat, na kablach, głośnikach itp. to szału nie w uszach.
Druga sprawa to dobre brzmienie, a robienie hałasu. Głośniki przy końcówce mocy już nie grają, a hałasują.
Kolejne 10A na radio robi naprawdę różnice, choćby w zejściu głośnika w niższe Hz.