Wiesz może i lepiej... ale jak zwykle jest niewielkie "ale"...
(ważne zastrzeżenie - to co piszę może wynikać z niewielkiego doświadczenia z innymi środkami).

Po pierwsze - kiedy stosowałem takie chusteczki do plastików, podszybie strasznie błyszczało przez kilka dni, odbijało się w przedniej szybie i w dodatku każdy pyłek na nim był wyraźniejszy niż na lekko matowym;

Po drugie - sprostujcie jeśli się mylę, ale środki w takich chustkach najczęściej są oparte na occie (ew. innych kwasach owocowych) bo to najlepiej rozpuszcza tłuszcz i inne brudy, a co za tym idzie nie do końca muszą się lubić ze skórzanymi elementami - czyli i tak do koła kierownicy i lewarka zmiany biegów, czy boczków tunelu środkowego (tak wiem że to nie jest prawdziwa skóra), trzeba by mieć inny środek, a z chusteczką dziecięcą nie ma problemu - skoro jest dobra do delikatnych pupek tym bardziej dla garbowanej skóry,

Po trzecie wreszcie (to już bardzo indywidualna kwestia) - nie musze wychodzić do Lidla, wystarczy wejśc do pokoju dziecięcego, w górnej szufladzie komody utrzymuje się spory zapas już od kilku lat i dla mnie to właśnie przesądziło o wyborze (czyli wszystko sprowadza się do lenistwa).