Nie chcę być nie miły ale trafić zajechane JTD jest bardzo ciężko. A trafić dobrego TS'a jest ciężej niż zajechane JTD, to tak jak powiedzieć że się kupi nie bite BMW E46

. Bez urazy ale dla mnie "sprawny" TS to bardzo abstrakcyjne słowa. Nie lubię się powtarzać ale podtrzymam tezę i się powtórzę. Moi znajomi zaczęli przygodą z Alfą właśnie z TS'em i jak szybko zaczęli tak szybko miłość do marki przerodziła się w nienawiść. Zacytuję siebie z innych tematów. Kolego jak szukasz 156 to tylko V6 albo JTD jak chcesz jeździć i jeśli chcesz mieć przeciwieństwo stereotypu. Nie słyszałem jeszcze nigdy żeby komuś panewki czy korba bokiem w JTD poszła co niestety w TS'ie jest tak częste jak wymiana oleju.