A na blosie w ogóle można jakoś sprawdzić czy się naprawdę wyrabia? Na sekwencji widać jak na dłoni przez podpięty komputer jakie są spadki ciśnienia. I tak np wypada Alaska ( producent mówi, że do 160KM.. Póżniej ludzie pisali na aukcjach że do 136KM... a ludzie od staga mówią max 90KM)
TOMASSETO ALASKA
FORD FOCUS 1,6 100KM CIŚNIENIE ROBOCZE 1 , CIŚNIENIE PRZY MAX BUCIE 0,67
WYNIK NEGATYWNY WTRYSKIWACZE MAX OTWARTE OD 5000 OBROTÓW POMIMO ZA DUŻYCH DYSZ (MNOŻNIK POCZĄTKOWY MNIEJSZY NIŻ 1) UBOGO !!
TOMASSETO ALASKA
TOYOTA CAMRY 2.0 16V 125KM CIŚNIENIE ROBOCZE 1 , CIŚNIENIE PRZY MAX BUCIE 0,51
WYNIK NEGATYWNY WTRYSKIWACZE MAX OTWARTE OD 4000 OBROTÓW POMIMO ZA DUŻYCH DYSZ (MNOŻNIK POCZĄTKOWY MNIEJSZY NIŻ 1) UBOGO !!
TOMASSETO ALASKA
SEAT CORDOBA VARIO 1,6 75KM CIŚNIENIE ROBOCZE 1 , CIŚNIENIE PRZY MAX BUCIE 0,92
WYNIK POZYTYWNY
Oczywiście normalny reduktor trzyma ciśnienie robocze w całym zakresie obrotów, ewentualnie ma minimalne wachnięcia.. Auto na LPG jak reduktor zapodaje małe ciśnienie i tak będzie się toczyło. Ale w silniku robi się nie mały piekarnik przez pracę na ubogiej mieszance.. Auto może tak jeździć długo... a może też krócej niż powinno.. Nie ma regółyAle jakby nie było zawsze będą spadki mocy i większe spalanie niż na dobrym reduktorze
![]()
Ale oczywiście jeśli ktoś ma 130KM a producent deklaruje, że reduktor ciągnie 200KM to powinien jakoś dawać radę 130KM nawet jeśli 200KM jest mocno naciągane![]()
Osobiście z blosami się nie bawiłem, dlatego pytam