Przemyśl jednak zaślepkę...mój problem dalej się ciągnie... nie wiem czemu cieknie
spod filtra no i spływa po bloku silnika i innych instalacjach ;/ jezdzić niebezpiecznie.
Przemyśl jednak zaślepkę...mój problem dalej się ciągnie... nie wiem czemu cieknie
spod filtra no i spływa po bloku silnika i innych instalacjach ;/ jezdzić niebezpiecznie.
NO ja mam zaślepione.Ale lubie mieć jak fabryka nadała i dlatego chce założyć.Tyle że jak założyłem to też leciało spod filtra.Chciałem dokręcić no i pękło...Narażie zaślepiłem...
Witam. Dopadł mnie dzisiaj ten sam problem... Przed chwilą wróciłem z trasy i poczułem pod domem paliwo :/ Z tego co wymacałem leci od spodu filtra. Czyli zaślepka powinna dać radę?
Czy w ostateczności ten czujnik? Jutro mam zamiar podskoczyć do jakiegoś fachmana żeby mi na to zerknął
Wymiana czujnika załatwiła sprawę![]()
Czujnik kosztuje w granicach 150 zł w ASO, jego wykonanie i gwint powodują, że przy silniejszej dłoni mechanika po prostu się przekręca i z czasem urywa... taki plastikowy gwint można łatwo połamać w rękach. Mi właśnie mechanik spowodował taki problem przy wymianie, oczywiście nie chciał się przyznać i powiedział, że widocznie "samo się popsuło", był jednak na tyle dobry, że załatwił mi korek od jakiegoś fiata, taki biały, zwykła nakrętka bez czujnika, ale gwint i uszczelka dużo mocniejsza, sam plastik również mocniejszy. Było to rok temu, teraz szykuje mi się wymaina oleju, od tamtej pory zero problemów. Rozwiązanie bardzo dobre, na pewno taki kroek wytrzyma dłużej niż ten z czujnikiem... Czujnik i tak mało potrzebny bo olej powinno wymieniać się co roku właściwie, przez ten czas raczej dużo wody się nie uzbiera... ewentualnie jak ktoś wymienia przed zimą, to warto po zimie odkrecic korek i trochę przeczyścić filtr. Pozdrawiam![]()