Ja miałem znów coś z goła innego.
Chodniczki mam szyte, aczkolwiek z grubego weluru i z obszyciem dookoła i gąbką po d spodem dla lepszego trzymania. Po ich założeniu zdawało mi się, że..... auto jest mniej żwawe! (wiem, że to śmieszne) Po kilku przejażdżkach zmieniłem na gumowe i znów było lepiej. Co się okazało oryginał gumowy ma wycięcie pod ogranicznik pedału gazu a welur go nie miał, blokował gaz około 1,5 cm wyżej niż norma i jak widać miało to jednak minimalny wpływ na osiągi auta.
Heh, jak się to czyta to czasem trudno uwierzyć
Ale opowiem wam inny numer z udziałem mojego eX Kropka 1.1 r99
Moja aktualna zona położyła na półce na podszybiu (wersja z jedną poduszką ma półeczkę) atlas samochodowy w twardej okładce.
Wracają potem do domu sam atlas leżał grzecznie do momentu aż robiłem zakręt w prawo 90 stopni, średnia prędkość ok 40km/h .
były tam takie żółte barierki (cholernie mocne są):
No i jak miałem skręconą kierownice, atlas wleciał po między
kierownicę i licznik, blokując możliwość odbicia.
Akcja zakończyła się rozwaloną barierką, błotnikiem, kierunkowskazem,lampą zderzakiem, maską i wzmocnieniem czołowym + duperele.
Sam nie wierzyłem i do dziś jak sobie przypomnę to wątpię, dopiero jak dochodzi do mnie ile mnie kosztowało to $$ to wierzę.
Atlas tego samego dnia poleciał wielkim łukiem do kosza.
Od tej pory drę ryło jak mi ktoś gdzieś coś kładzie w aucie luzem.
Licho nie śpi !
I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem...
jazzu to ci sie przytrafilo ja mialem tylko raz taka jazde tylko ze honda civic (ktora do dzis mile wspominam) jade sobie rowno droga jakies 80 km/h i dojezdzam do swiatel.to wciskam hamulec a jego wogole nie ma wpadl w podloge .przedemna auta z boku przystanek i ludzie to bieg na zywca w dol i klamka tak bardzo ze myslalem ze w rece mi zostanieno szczesliwie zatrzymalem sie kolo samochodu ktory jechal przedemna i jakies 1,5 metra od przystanku.uff zjechalem na pobocze gasze auto ,zapalam hamulec jest!! no i powie mi ktos o co chodzilo? mechanik gadal ze musial byc jakis pecherzyk powietrza w ukladzie i akurat trafilo na niego.potem mi sie to juz nie przydazylo ale co przezylem w te 5 sekund to moje
bede zyl z 5 lat krucej
pozdrowionka
dywanik niby taki drobiazg ktory nigdy sie nie bierze pod uwage a moze przyspozyc poteznych problemow mi kiedys zostalo sprzeglo w podlodze ale przy odpalaniu samoch![]()
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
Podłącze się pod temat dywaników - ale trochę z innej beczki.
Przyszedł czas na nowe dywaniki, i zwraca się z prośbą do Was szanowni koledzy - polećcie jakiś dobry produkt, chodzi mi o welurowe dywaniki.
Znalazłem coś takiego (te białym logo)
DYWANIKI ALFA ROMEO 156 SUPER!! (622492147) - motoAllegro
co o tym sądzicie ?
156 Sportwagon 2003 1,9 JTD 8V 115 km - zostałem ALFAHOLIKIEM
ja umarlem jak mi uchwyt od gps sie wyczepil, spadajac zalaczyl wycieraczki, pozniej wpadl pod hamulec, 2x360 stopni na srodku ronda zrobilem, nikomu tego nie zycze.
Miałem podobnie, tyle, że z nieoryginalnymi dywanikamiPodobnie jak jeden z kolegów, po prostu wcisnąłem sprzęgło do końca i szybko wyłączyłem samochód. Dywaniki poszły na śmietnik
![]()