Wszyscy szczerzy i życzliwi...a prosił tylko o linki do ofert.
Wysłane z iPhone 6s za pomocą Tapatalk
Wszyscy szczerzy i życzliwi...a prosił tylko o linki do ofert.
Wysłane z iPhone 6s za pomocą Tapatalk
no bo to Polska wlasnie, taka troche troska z nienawiscią
Mirek to chyba w ogóle nie wchodzi w rachubę ? kupując Vkę to nie wyobrażałem sobie nie poznać właściciela najpierw osobiście a co dopiero 400 koni.
"Wszyscy szczerzy i życzliwi...a prosił tylko o linki do ofert."
Nie wiem gdzie widzisz nieżyczliwość?
Jestem pewien, że po roku czy więcej w temacie, kolega który pyta zna wszystkie oferty na pamięć, a na pewno więcej niż Alfaholicy.
Ja wiem gdzie bym szukał - zostawiłbym namiar swój u J. Ziomka na Arkuszowej i czekał. Ale ten namiar kolega ma na pewno jako jeden z pierwszych przypuszczalnie.
Skontaktuj się z tym autokomisem http://autokomisvip.otomoto.pl/ . Stoi tam uszkodzone błękitne Maserati . Poducha wystrzelona ale przód nie był mocno uszkodzony z tego co oglądałem. Auto chyba z 14roku ale pewien nie jestem. Jak by ktoś był z Mysłowic / Sosnowca mógłby Ci porobić fotki jak masz daleko.
Ostatnio edytowane przez taczka464 ; 26-03-2016 o 13:28
Dzieki za podpowiedzi ale właśnie chodzi o to że to jest seria VI która mi sie totalnie nie podoba, takich aut w europie można znaleźć stosunkowo wiele, a mi chodzi o serie V po lifcie czyli rocznik 2009-2012...i tylko ten, żaden inny mnie nie interesuje, a takich ofert jak na lekarstwo, jeżeli się pojawiają to znikają zanim zdąrze się skontaktować z salonem czy właścicielem.
z tymi Panami jestem w kontakcie![]()
http://otomoto.pl/oferta/maserati-qu...tml#09257d8118
Przykładowe, bite ściągnięte z USA. Różnica cenowa jest faktycznie bardzo duża między takim a bezwypadkowym. Ja bym się chyba mimo wszystko nie zdecydował bo brakuje mi wiedzy no ale dla Ciebie powodzenia.Bardzo mi się to auto podoba ale właśnie po fl.
Nie, nie warto. Jeśli już masz zamiar pakować się w wynalazki - to dla przykładu podam Ci - Audi A7 3.0 biturbo z USA - niedawno kolega sprzedał za 120 tysięcy złotych. Jakieś 50 tysięcy taniej, niż analogiczny egzemplarz z EU. Naprawione po niedużym zalaniu, ale silnik zaciągnął wodę i też był wymieniany. Zero napraw blacharskich! W PL silników używanych masz na tony i to za śmieszne pieniądze. W USA nikt się nie bawi w jakieś naprawy na używanych słupkach. I tu są duże oszczędności - nie rzędu 20/30 tysięcy przy aucie za 200, tylko rzędu 50 tysięcy.
Po drugie - Maserati to trudny do sprzedaży temat, nawet jak jest całe. Dlatego sugerowałbym Ci inne rozwiązanie - chcesz zaoszczędzić - znajdź model cały, przetrzep go serwisowo i biorąc pod uwagę małe zainteresowanie takimi autami - zaproponuj te 20 tysięcy mniej (jesli auto kosztuje c.a. 200 tysięcy i jest na rynku rzadko nabywanym modelem - takie propozycje nie są wzięte z sufitu). Oszczędzisz sobie zarówno nerwów, jak i pieniędzy.
A dlaczego rozbitki się sprzedają niby w atrakcyjnych cenach? Bo większość nabywców myśli tak jak Ty - tu kupię używkę, tu się coś tanio klepnie, wszystko i tak w PL jeździ bite, więc będę miał auto takie jak inni, tylko taniej. Nikt nie patrzy na to, że takie bite i naprawiane auto kiedyś się będzie sprzedawało i cały zarobek na odbudowie będzie "odliczony" przy sprzedaży, bo historia auta się przez ten okres nie zmieni - będzie powypadkowe, a więc z założenia musi być tańsze. Parę dni temu znajomy zaraził się super atrakcyjną BMW 525xd, do odbudowy po "lekkim strzale" w tył - ćwiartka do wstawienia. Po taniej naprawie auto kosztowałoby 170 tysięcy złotych, nowe 300 tysięcy - tak więc zarobek (czy też oszczędność - zwał jak zwał) jak się patrzy. Trochę się zasmucił, jak się okazało, że cały samochód, bezwypadkowy, objęty jeszcze gwarancją, dostaje się za 165-170 tysięcy w podobnej konfiguracji, bez żadnej łaski. Tak więc zalecam duuuuużo ostrożności przy jakichkolwiek kalkulacjach. Bo zaoszczędzenie 20 czy nawet 30 tysięcy złotych przy wartości auta rzędu 200 tysięcy to dla mnie jest śmiech na sali.
Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 30-03-2016 o 15:44
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
A dlaczego ma być powypadkowe ? Wymieni co trzeba i będzie bezwypadkowe, bynajmniej tak się robi i takiego terminu używa się w Polsce.
Ja tam się w temat nie zagłębiałem, ale u kolego blacharza (bardzo dobrego z resztą) stoi od roku Maserati po strzale, którego właściciel myślał, że zrobi interes życia. I od roku szuka części po całym świecie, bo np. oryginalna szyba przednia (zamienników brak) to ponad 30 tys. zł.