Epsonix u mnie spalanie wygląda podobnie. Generalnie średnia z kilku tys. km mam ok 11l. zwykle też są to krótkie dystanse (do pracy mam 3,5 km) i w większości po mieście, ale bez ścigania się. Myślę, że gdybym trochę mocniej wciskał spokojnie miałbym 12, 13l. Na trasie jednopasmowej przy jeździe w granicach 120 wychodzi mi ok. 9. Na dwupasmówce przy 140-150 - ok 11.
Więcej gazu trzymaj wyżej obroty, trochę jak w dieslu. Ten silnik lubi wyższe obroty no i spal jeden bak na trasie to na pewno będzie niżej.
Wiadomo nie kręć na zimnym silniku.
Mnie pali po mieście 11-12L i to jest norma. Najniżej zszedłem do 9L/100L na A4 (Legnica-Gliwice) przy prędkości około 140-150 km/h.
Dynamiczne 3-4 kilometrowe odcinki? Nie u mnie. Na takich dlugosciach ledwo przekraczam 2tys , pelen gaz najwczesniej po 10km. Czesto pokonuje 180 kilometrowe odcinki a4 , wtedy jade 130km/h i spalanie mam z takiej trasy 7.5-7.6 . Najwiecej na zbiorniku do chwili zapalenia rezerwy zrobilem 716km.jazda bez szalenstw.
Z tym przyspawaniem to ciezka sprawa bo jest to w srodku elementu mocujacego i nie ms dojscis. Zapieralem plaskim wkretakiem i probowalem krecic z marnym skutkiem. A szarpanie? Bardzo rzadko ale sie zdarzy,na pierwszym biegu. Ja w programie nic jeszcze grzebane nie mialem wiec to raczej nie tego wina. Podswietlenie zegarow macie w tbi wszyscy biale? Mi czasem 2 z 3 lampek podswietlenia obrotomierza szwankuja. Ale gdzies czytalem ze to wina zimnych lutow, mial ktos taki przypadek?
U mnie przy delikatnej jeździe żony - 30 - 40 dziennie pokazuje spalanie 10,5 litra. Niżej w mieście sie nie da. Trasa przy szybkości 120 km/h 9 - 9,2 l.
U mnie od kwietnia 2016 (zakup) średnia z przejechanych 14kkm = 10,2. Trasa mieszana. Sporo podróży Warszawa-Katowice, ale właśnie to wyrównałem dojazdami do pracy w Katowicach (17km w jedną). Postaram się w najbliższym czasie wrzucić fajny arkusz. Muszę go tylko zrobić.
Co do kopcenia to właśnie miałem zakładać temat, bo mnie to niepokoiło, że z większości samochodów małe obłoczki, a u mnie dwa potężne wiry parowe ;].
TBi potrafi spalić i 6l, ale to już po stworzenia arkusza ;]
Przepływomierz? Nie bardzo wiem jak go sprawdzić.
NIe mam pojęcie odnośnie zmiennych faz i też jak to sprawdzić
Świece zmieniałem na nowe zaraz jak kupiłem auto w grudniu. wtedy nie szarpało, dopiero po jakiś 2-3 miesiącach zaczęło (zaraz po wgraniu update-u ECU w ASO (jakaś poprawka dla czujnika spalania stukowego pojawiła się bodajże w 2012r)). Była też sprawa, że jedna świeca była niedokręcona - tzn wykręciła się praktycznie bez żadnego oporu (choc raczej było szczelnie, nie wykręciła się sama tylko nie była dociągnięta wystarczająco).
Co ciekawe po dokręceniu przez parę dni wydawało się OK, ale potem znów problem wrócił.
Potem jeszcze raz sprawdzałem dokręcenie, ale było OK, po zmontowaniu wydawało się znowu OK przez parę dni i znów się zaczęłó. Jakoś mnie wczoraj oświeciło i zdecydowałem sie poodpinać wszystkie wtyczki kabli/sensorów na silniku. Gdzie się dało to trochę popodginałem styki, a te których się nie dało, przynajmniej parokrotnie założyłem i ściąnąłem i upewniłem się że wszystko jest dobrze podopinane.
Dzisiaj wyjechałem i było super płynnie, zero szarpnięć - ideał. Kurcze, może coś jest na rzeczy, coś jak w JTDM wtyczki wtryskiwaczy które potrafią robić jaja z zapalaniem silnika i różnymi skakaniami wskazówki prędkościomerza - może w niektórych TBI jest problem np z tymi wtyczkami na cewkach? COś że nie ma tak dobrego kontaktu jak być powinien, i coś zaczyna gorzej działać (słaba iskra, może opózniona, może sporadycznie zapłon wypada? (w każdym razie błędów nigdy nie było w komputerze))
Pojeżdżę parę dni i dam znać czy dalej jest OK. Jak nie to zacznę kupować jakieś używane przepływki, czujniki położenia wałków, ciśnienia, zawory, jakąś cewkę na podmianę, nowe świece itp i będę podmieniał po kolei, bo muszę to w końcu rozwiązać (trochę mnie to irytuje).
Ostatnio edytowane przez epsonix ; 16-10-2016 o 23:00
Alfę posiadam od grudnia 2015r. i u mnie w mieście zawsze pali 12 - 13 litrów. Nie ma szans zejść niżej z delikatną obsługą pedału gazu. Świece wymienione około 2 miesięcy temu ale w spalaniu nic to nie zmieniło.
[MENTION=65968]banil[/MENTION]:
Próbowałeś więcej jeździć na luzie? Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku:
1. Nie możesz się wlec kiedy za Tobą sznurek pojazdów.
2. Warunki pogodowe - wchodzenie w mocny zakręt na luzie jest niebezpieczne - w sytuacji awaryjnej nie masz mocy "pod nogą".
3. Wiesz, że przez najbliższe xxx metrów nie będziesz hamował - to kwestia sporna, bo można przejechać 300m na luzie i na 300m wrzucić odpowiednio niższy bieg.
Spalanie na luzie nie powinno przekraczać 1 (na blacie masz 2 wzwyż, ale to tylko kwestia zaprogramowania, bo na hamowaniu biegiem masz 2.0).
Właśnie sprawdzam trochę inny styl jazdy i aktualnie mam 8,8 na miejskiej trasie.
Jaki masz przebieg?