Założenie instalacji o nie jakiś kosmos tak samo jak i strojenie. W dobie sterowników gdzie wszystko czarno na białym jest to bajeczka.Miedzi też już nie trzeba kłaść bo mamy faro. Nic tylko w dobrym miejscu zrobić nawierty, wkrętki, wtryski i komp. Tylko jak koledzy pisali, kwity, legalizacja czyli podliczyć wszystko i poprosić gazownika aby policzył taki sam setup. Wtedy też pomyśleć czy opłaca ci się denerwować i latać po dozorach technicznych. No chyba że masz znajomego gazownika co wystawi kwit i FV na 1zł![]()