Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 32

Temat: Dylemat czy wymieniać JTD na V6 czy nie.

  1. #11
    Użytkownik Romeo Avatar SebaM
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    BTM
    Auto
    GT 3.2
    Postów
    542

    Domyślnie

    Dużo zależy co to za miasto, jeżeli totalne centrum i korki, to spalanie w zasadzie lepiej liczyć na godziny niż na kilometry Druga sprawa do takiego poruszania nie trzeba takiego silnika.
    Nie litrażowałem swojego GT, ale gdzieś między 13-15 litrów na setkę powinna palić. I niech będzie to cykl mieszany, bo jako tako w samych korkach nie stoję
    Przy silniku w zasadzie zbyt wiele nie sprawdzisz bez jego rozkręcania (np. wałki rozrządu). Posprawdzaj czy jakoś specjalnie nie leje olejem, czy nie jest pęknięta harmonijka z dolotu, czy równo pracuje i nie wypadają zapłony.

  2. #12
    Użytkownik Rowerzysta Avatar kubusar146
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Legnica
    Auto
    AR 156 2.4 jtd 98r
    Postów
    309

    Domyślnie

    hmm gadają tu koledzy o legendarnym Busso itp, rozumiem ich, ale ja na twoim miejscu zrobił bym inaczej
    Mówisz że brakuje ci mocy, dlaczego nie zrobisz swapa?
    Szukasz za granicą autka które było strzelone w tył, bądź w bok, ściągasz i masz dawce
    Sam tak zrobiłem, tylko nie polecam ci anglika chyba że lubisz ciąć i lutować kabelki
    Ja na twoim miejscu szukał bym alfy z silnikiem 2.4jtd 175km.
    Przekładasz co trzeba, mapujesz i bez problemu masz 210km i koszty utrzymania mniejsze
    według mnie to dobra opcja wilk syty i wilk syty xd

  3. #13
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    11 2016
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.9 JTD 2001, Sportwagon
    Postów
    10

    Domyślnie

    Cytat Napisał kubusar146 Zobacz post
    hmm gadają tu koledzy o legendarnym Busso itp, rozumiem ich, ale ja na twoim miejscu zrobił bym inaczej
    Mówisz że brakuje ci mocy, dlaczego nie zrobisz swapa?
    Szukasz za granicą autka które było strzelone w tył, bądź w bok, ściągasz i masz dawce
    Sam tak zrobiłem, tylko nie polecam ci anglika chyba że lubisz ciąć i lutować kabelki
    Ja na twoim miejscu szukał bym alfy z silnikiem 2.4jtd 175km.
    Przekładasz co trzeba, mapujesz i bez problemu masz 210km i koszty utrzymania mniejsze
    według mnie to dobra opcja wilk syty i wilk syty xd
    Co do lutowania kabelków to nie problem z wykształcenia jestem elektronikiem. Myślę ,że problem bym miał z mechanikiem który by mi to zrobił, Polecacie może jakiegoś na Terenie Gdańska? Plus mam poważne wątpliwości czy skrzynia od 1.9 wytrzymała by silnik 2.4 i taki skok mocy. Ale sam na rzeczach mechanicznych się nie znam. Plus tutaj znowu pojawia się problem trochę kijowo trzymać diesla na youngTimera, tym bardziej ,że silniki 2,4 są mniej żywotne.

  4. #14
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar Camey
    Dołączył
    06 2012
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Alfa 156 V6
    Postów
    494

    Domyślnie

    Z dizla jangtaimera raczej nie będzie. Jak piszesz, że Twoje 1,9jtd jest w dobrym stanie i zadbane to nie bawiłbym się w żadne swapy tylko zostawił je jako dailycar a zaoszczędzone na tym pieniądze i nerwy przeznaczył na zakup czegoś ciekawszego.

  5. #15
    Użytkownik Rowerzysta Avatar kubusar146
    Dołączył
    11 2013
    Mieszka w
    Legnica
    Auto
    AR 156 2.4 jtd 98r
    Postów
    309

    Domyślnie

    panie no jest troche roboty, wiem bo sam robie swapa przy okazji remont wszystkiego, ale powoli kończę, wszystko robie sam po robocie i już jakieś 4 miechy stoi niunia na kołkach

  6. #16
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał milking Zobacz post
    A i jeszcze jedno, miał ktoś może 166, i orientuje się jak wypada prowadzenie jej na tle 156?
    Miałem 156 z takim silnikiem jak Twój, tylko karocę. Mam 166 z JTDkiem. Prowadzenie... cóż, z dieslem jedna i druga Alfa jest ciężka na mordę i tego się nie przeskoczy. 156 była zwinniejsza, ale dużo mniej wygodna i to mimo tego że w 156 miał seryjny zawias, a 166 mam obniżoną i usztywnioną. Poza tym 156 z dieslem wydawała mi się mniej stabilna na dużych prędkościach. Powyżej 180 już się człowiek spinał, a autko co prawda jechało prosto, ale miało się poczucie że zbliża się do granic możliwości zawiasu. W 166 tego nie ma - 220 na liczniku (nie wiem ile realnie ), a autko jedzie jak po szynach.

    Za to w ostrych łukach 156 będzie zwinniejsza i dająca więcej frajdy. 166 da się pocisnąć, nawet 100 po dość ostrych łukach na wiejskich drogach, ale znowu - trzeba walczyć z masą wozu i czuje się, że zawias zaczyna nie wyrabiać. Wóz jest dla niego za ciężki.

    Więc co kto lubi. Ja wiem jedno - nie wyobrażam sobie powrotu do 156. I pod względem prowadzenia (90% moich jazd to trasy po dobrych drogach) i komfortu.

    A jeżeli zastanawiasz się czy zatrzymać diesla czy wymieniać na V6 to... zależy w jakim stanie masz samochód. Jeżeli jest ok, zadbany, bez rdzy - to trzymaj. Zbieraj kasę i kup sobie jakąś fajną Vkę jako drugie auto: 155, 164, może Gtv jak się uda. A 156 JTD zatrzymaj jako dupowóz.

  7. #17
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,434

    Domyślnie

    Co do spalania to 3,2 w trasie nawet mniej pali (niżej więcej momentu, odruchowo wcześniej wyższy bieg)
    Popatrz w tabele i nstrukcji - i będziesz wiedział ile palą . Dokładniutko tyle ile instrukcja mówi. Mówię to po 150 tys łącznie około w V6tkach w różnych warunkach. Bez gazu żadna.
    Co do trwałości 2,5 czy 3,2 to będzie raczej to samo i trwałe jak ktoś wcześniej nie popsuł czy nie przegrzał (a to całkiem możliwe) , lub nie dawał zimnej w palnik jak olej gęsty (a często idzie do nich 10W60 a on duuuuuużo rozgrzewania potrzebuje) i później jakieś wałki wytarte się zdarzają.

    Co do GTA 156 vs zwykła 156 2,5V6 to pierwsza będzie na pewno bardziej w cenie, ale nie ulep czy po niewiadomogdzie rermoncie czy jakiś swapowany itp. Więc tu pewnie odpadają rodzynki szwajcarskie w cenach tyle zł ile euro. Plus coś tam czasem droższe - chłodnica , blachy niektóre itd. GTA nie mam , ale "garażuje" u mechanika często to sobie gadamy.
    Co do gazu - kwestia praktyczna - bagażnik, bałagan pod maską, co chwilę tankowanie, parkingi podziemne. Ale cena przez pół nie ma co ukrywać. Z tym że sprzedać później dobrze (o ile miałby faktycznie drożeć) - to raczej bezgazową.
    Co do prowadzenia - mam i 166 3,2 i 156 2,5 i kurde od lat myślę co bym zostawił gdybym musiał wybierać. I nie wiem. Jako nadwozie wolę 156 - to po prostu genialne nadweozie. To samo wnętrze. W prowadzeniu jedna i druga super, ale 156 jest "młodsza" , żywa i żwawa. 166 taka się trochę robi po wciśnięciu STR (przyspiesza reakcję na gaz, 156 ma ją zawsze jak 166 z STR). W 166 za to czuć "powagę" jednak ponad 3 litrów. Pojemnośc to pojemność i tego się nie przeskoczy czipami, turbinami itp. Po prostu czuć że tu może nie być żartów, ten silnik jest genialny po prostu, przyspiesza im bardziej tym bardziej (odwrotność diesla) , 160 , 200 czy więcej - nie czuć po nim męczenia się (odwrotność niskich pojemności) itp.
    Co do awaryjności to więcej się dzieje u mnie ze 156, ale i ona więcej jeździ.
    Natwomiast kompletnie nie leży mi wnętrze 166, młody nie jestem, ale jest mocno dziadkowate, nieergonomiczne, choć w klasie i z lat jej produkcji to i tak cudo
    No i to sedan, nie przepadam, auto ma być uzupełnieniem, pomagać w aktywnościach itp. Sportwagon to jest to.
    Więc wynika ze tego że idealna to 156 GTA będzie Sportwagon oczywiście. I może Selespeed - tu na forum jeden Forumowicz pokazywał jak fajnie selespeed sobie radzi na torze (chodzi o szybkość zmiany biegów) - super sprawa i rąk od kierownicy odrywać nie trzeba. Choć z drugiej strony - skrzynie 6 biegowe w Vkach są świetne. Tylko ten mechanizm różnicowy. W 156 mam Quaifie , w 166 jest zwykły mech różnicowy i po ostatnich wypadkach na forum się obawiam coraz mocniej i chyba na wiosnę będzie trzeba do Częstochowy się udać

    Ogólnie [MENTION=72286]milking[/MENTION] : pomysł świetny (na które V6 i którą budę by nie padło - po prostu bierz bardziej pewną. Ja jak V6 szukałem to z nastawieniem na 156 , ale i było na oko Gtv , a później z rozpędu doszła 166 bo się trafiła ) , jak nie teraz to kiedy!
    Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 05-12-2016 o 17:50

  8. #18
    Użytkownik Jestem NOWY - nie krzyczcie!
    Dołączył
    11 2016
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.9 JTD 2001, Sportwagon
    Postów
    10

    Domyślnie

    Cytat Napisał jersey Zobacz post
    Miałem 156 z takim silnikiem jak Twój, tylko karocę. Mam 166 z JTDkiem. Prowadzenie... cóż, z dieslem jedna i druga Alfa jest ciężka na mordę i tego się nie przeskoczy. 156 była zwinniejsza, ale dużo mniej wygodna i to mimo tego że w 156 miał seryjny zawias, a 166 mam obniżoną i usztywnioną. Poza tym 156 z dieslem wydawała mi się mniej stabilna na dużych prędkościach. Powyżej 180 już się człowiek spinał, a autko co prawda jechało prosto, ale miało się poczucie że zbliża się do granic możliwości zawiasu. W 166 tego nie ma - 220 na liczniku (nie wiem ile realnie ), a autko jedzie jak po szynach.

    Za to w ostrych łukach 156 będzie zwinniejsza i dająca więcej frajdy. 166 da się pocisnąć, nawet 100 po dość ostrych łukach na wiejskich drogach, ale znowu - trzeba walczyć z masą wozu i czuje się, że zawias zaczyna nie wyrabiać. Wóz jest dla niego za ciężki.

    Więc co kto lubi. Ja wiem jedno - nie wyobrażam sobie powrotu do 156. I pod względem prowadzenia (90% moich jazd to trasy po dobrych drogach) i komfortu.

    A jeżeli zastanawiasz się czy zatrzymać diesla czy wymieniać na V6 to... zależy w jakim stanie masz samochód. Jeżeli jest ok, zadbany, bez rdzy - to trzymaj. Zbieraj kasę i kup sobie jakąś fajną Vkę jako drugie auto: 155, 164, może Gtv jak się uda. A 156 JTD zatrzymaj jako dupowóz.
    Co do prowadzenia Diesla w pełni się zgodzę poprzednią 1.6TS 180-190km/h się jechało i się nie czuło tego aż tak, tutaj już przy prędkościach 170 pełne skupienie i źle się prowadzi. Szczególnie ,że posiadam kombi.

    Dobra myślę ,że jestem już blisko decyzji, po wysłuchaniu waszych opinii i rad dochodzę do wniosku ,że szkoda mi mojego kombi na oddawanie szczególnie ,że jest w bardzo dobrym stanie. Jako ,że budżetu nie mam na tyle wysokiego aby kupić V6 odrazu w miare dobrym stanie, postanowię chyba kupić po prostu drugie autko kolejną 156 z V6, najprawdopodobniej o pojemności 2.5 szczególnie ,że planuje ją kupić na "próbę", rozglądałem się na aukcjach i zauważyłem ,że do 10k można dostać autka z nie gigantycznymi przebiegami ale wymagającymi drobnego wkładu. Spróbuje zrobić jak najwięcej sam przez co będę miał okazje dużo się nauczyć, pojeżdżę około rok i oddam ją dalej, a następnie będzie mi chyba dużo łatwiej podjąć decyzje odnośnie tego czy sprzedawać swojego Diesla czy jednak mogę zostać bo różnica nie będzie dla mnie aż taka duża. Jednej będę używał na trase drugiej po mieście i tyle.

    Co myślicie o takim rozwiązaniu? Tutaj podkreślę, że rozwiązanie to zakłada kupienie zapewne lekkiego trupa z w miarę jeszcze silnikiem na sprawdzenie, nie chce wydać za dużo bo jeżeli okaże się ,że zakocham się w V6 to pewnie szybko puszczę obie i zakupie porządną V6.


    A i ostatni pytanie trochę offtop, mój dieslek ma jeden mały problem ostatnio, popsuł mi się słonecznik od strony kierowcy, znacie może jakiś sklep gdzie to dostanę w rozsądnej cenie?

  9. #19
    Użytkownik Rowerzysta Avatar b0rn20wn
    Dołączył
    04 2013
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    Alfa 156 2.5 V6 2001
    Postów
    295

    Domyślnie

    Coś czuję, że jak wsiądziesz w v6 to już odwrotu nie będzie

    Wysłane z mojego MX4 przy użyciu Tapatalka

  10. #20
    Użytkownik Romeo Avatar SebaM
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    BTM
    Auto
    GT 3.2
    Postów
    542

    Domyślnie

    Też tak coś czuję :
    Tu ktoś z forum sprzedaje:
    http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...-ID6yGaqN.html

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 08-10-2013, 16:31
  2. Rozrząd 2.0 TS. Co ile i co wymieniać?
    Utworzone przez Piter_RS450 w dziale 156
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 12-09-2012, 22:08
  3. czy wymieniać wysprzęglik?
    Utworzone przez zonix1 w dziale 147
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 31-05-2012, 20:13
  4. Co ile wymieniać rozrząd w 3.0 v6
    Utworzone przez Maciek84 w dziale 166
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 29-05-2011, 13:19
  5. Co ile wymieniać olej ?
    Utworzone przez Lesio w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post / autor: 29-07-2009, 23:02

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory