Nie wyjeździć do pełna tylko 100km i znów zalać do pełna wtedy na dystrybutorze pojawi się dokladny wynikmetoda mojego dziadka za starych czasów gdzie auta nie miały komp pokładowego
![]()
Co za różnica, czy do pełna, czy 100km? Po prostu dzielnik się zmieni, żaden problem przecież. Litry na liczbę "setek" kilometrów i do widzenia.
156 2.0 TS / 147 1.9 JTD / 156 FL 1.9 JTD
159 SW TI Q-Tronic 2.4 JTDm
Taka różnica, że zatankuje do pełna, zrobię 100km w trasie i mi pokaże średnie spalanie na poziomie 6.6l, uwierzysz, że tyle spali 2.0? Oczywiście, że nie, bo żadna 2.0 średnio tyle nie pali. Sens podawania średniego spalania jest tylko wtedy gdy mam dane z dużo większego dystansu i większej ilości tankowań, z różnego rodzaju tras typu miasto, stanie w korku, jazda polną drogą, zasuwanie autostradą. Nikt mi nie powie, że wynik spalania ze 100km jest tak samo miarodajny jak z przejechania 1000 lub 5000km, gdzie dokładność tankowania pod korek też jest umowna, jeden wleje do pierwszego odbicia, drugi do drugiego i już mamy przekłamany wynik.
Mój wpis nie miał na celu nikogo atakować, zacytowałem wiadomość kolegi jako punkt zaczepienia mojego postu. Masz rację, przeliczyć można wszystko tylko im więcej prób tym mniej błędów wynikających np. ze złego tankowania. Wyjeżdżając kilka baków paliwa i wyliczając z tego realne, średnie spalanie mamy jasną sytuację ile nasze autko pali przy naszym sposobie jazdy, naszym podejsciu do pełnego tankowania, rodzajów tras, itp. Wtedy wynik jest bliski ideału. Ale tylko w kontekście naszego autka i nas jako kierowcy. Bo tę samo auto pali różnie, wystarczy że wsiądzie inny kierowca i zrobi podobną próbę jak nasza i wynik może wyjść zgoła inny. Do nikogo się nie czepiam, żeby nie bylo.
Chodziło mi tylko o to, że wcześniej została poddana kwestia, jakoby przejeżdżając między dwoma dystrybutorami (tankowanie pod korek) X kilometrów nie jesteśmy w stanie obliczyć spalania, że tylko gdy odległość od dwóch dytrybutorów wynosi rowniutkie 100km, to taki wynik otrzymamy. Co jest oczywiście nieprawdą.
A co do spalania ŚREDNIEGO, to oczywiście, że czym wiecej przejechanych kilometrów, czyli czym więcej tankowań, to wynik średni jest bardziej wiarygodny.
Taki wynik jest "odporny" na np "he, mi 1,9JTD pali 4,8l". Owszem, może u tyle spali. Jadąc 200km na pusto, muskając gaz, nie przekraczając 90km/h, najlepiej w nocy i na oponach 15" najlepiej jakichś energy saver. Ale to nie jest wynik średni dla tego silnika/samochodu, tylko wyjątkowy dla określonych warunków
Różnica wbrew pozorom jest i może być całkiem znaczna.
Wszystko rozbija się o błąd pomiarowy, który wynika z niedokładności "zalania baku" - praktycznie zawsze dwa kolejne zalania baku do pełna będą się różnić i w baku będą inne ilości paliwa - wynika to chociażby z tego, że bak nie zawsze tak samo się odpowietrzy. I zalanie 1litra więcej przy tankowaniu po 100km wprowadzi znacznie większy błąd niż przy tankowaniu do baku na którym zrobiliśmy np. 600km.
Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka