Próbowałem kilka razy klikać manetką i też dłużej ją przytrzymywalem, ale bez rezultatów. Dziwi fakt że w serwisach AR jest taka rozbieżności co do działania tempomatu w samochodach które serwisują.
Próbowałem kilka razy klikać manetką i też dłużej ją przytrzymywalem, ale bez rezultatów. Dziwi fakt że w serwisach AR jest taka rozbieżności co do działania tempomatu w samochodach które serwisują.
No dobra, sprawdziłem u siebie. Jadę 50 km/h na tempomacie. Wciskam gaz, przyspieszam do 70. Jeden krótki ruch manetka w górę, w dół też, prędkość 70 zostaje zaprogramowana.
Można też bez wciskania gazu, po prostu przytrzymać manetke w górę, auto przyspiesza i po osiągnięciu wymaganej prędkości puścić manetke i zostaje aktualna prędkość. To samo w dół
Potwierdzam jak wyżej, tak to ma działać.
Problem rozwiązany - aby zakodować drugą prędkość muszę w AR po ostatnim lifcie dwukrotnie ruszyć manetką tempomatu w górę. Szkoda tylko ze w ASO AR tego nie wiedzieli, szkoda że to klient - któremu wciska się że to taki urok auta - musi uczyć panów z serwisu, którzy z dumą noszą przypięty na klapie marynarki identyfikator z napisem "specjalista".
Na pewno tak nie powinno działać. W Guliettach, którymi jeździłem, działało to tak:
- naciśnięcie gazu, hamulca wyłącza chwilowo tempomat (nie wraca sam do żadnej prędkości)
- naciśniecie przycisku RES wraca do ostatnio ustawionej prędkości
- manetka w górę/dół ustawia nową prędkość (oprócz jednej sytuacji - po naciśnięciu RES musi najpierw wrócić do ostatniej prędkości)