Giulia - 1100 km przebiegu. Po ponad 30 minutach jazdy, na postojach typu skrzyżowanie i przy otwartej cyrkulacji zaciąga do środka zapach jakby palonego plastiku.. Przy zamkniętej cyrkulacji zapach nie wlatuje.. Mam wrażenie, że ten zapach czuję jak powącham plastikowe podszybie, gdy samochód jest rozgrzany - ono też jest mocno ciepłe.. Chodzi o ten element osłaniający mocowanie wycieraczek i wlot powietrza.. Jak otworzę maskę nie czuję tego zapachu (lub jest zdecydowanie mniej intensywny).. Czy ktoś miał podobnie? Jak się tego pozbyć?