wahacze tylnie - co potrzeba?

[Wili]

niby dlaczego lepszy komfort?
tuleje oryginalne, wprasowane tak jak to się robi w fabryce?!

[-BamBosZek-]

1.dlaczego PU sa lepsze od zwyklych gum?
2.nigdy regenerowana rzecz nie jest tak wytrzymala jak nowa... no chyba ze patrz pkt.1

[dropas]

Witam ja u siebie wymienialem cale kompletne wahacze poprzeczne nie ma to jak oryginal a cena nie jest straszna zreszta ich wymiana nie jest szybka w zalezonosci jak szybko puszcza sruby w belce. Umnie trzeba bylo grzac sruby zeby je wymienic ale teraz mam cisze i spokoj z tylu a przy okazji dobrze jest przyjrzec sie guma na stabilizatorach z tylu.

Pozdrawiam

[majster]

Ja wymieniałem wahacze wzdłużne i poprzeczne z tyłu sam. Najprostrzy objaw, aby stwierdzic, czy trzeba je wymieniac (a w zasadzie te tulejki na zwrotnicy) to pływający tył. Teraz jezdzi się zaj***ie. Fajnie trzyma się drogi.

Prosta sprawa, ja robiłem to sam, ale najlepiej miec dostęp do kanału. A wszystkie śruby nasmarowałem obficie smaram grafitowym (tzn. gwinty po zakręceniu nakrętek), aby kiedys był łatwiejszy demontaż, bo były strasznie zapieczone. Robiłem to w październiku i ostatnio patrzyłem na zawieche i ten smar nadal jest (wytrzymał zime).

[andro34]

Ja wymieniałem wahacze wzdłużne i poprzeczne z tyłu sam. Najprostrzy objaw, aby stwierdzic, czy trzeba je wymieniac (a w zasadzie te tulejki na zwrotnicy) to pływający tył. Teraz jezdzi się zaj***ie. Fajnie trzyma się drogi.

te dolne tulejki w tylnych zwrotnicach to porażka konstrukcyjna,przenoszą ogromne przeciążenia a są mikrych rozmiarów i przez to szybciej się wybijają.

[sedici]

te dolne tulejki w tylnych zwrotnicach to porażka konstrukcyjna,przenoszą ogromne przeciążenia a są mikrych rozmiarów i przez to szybciej się wybijają.

andro trafiłeś w sedno sprawy