Zrobilem nastepujacy patent :-) Wziolem 3 kawalki przewodow, kupilem w sklepie elektrycznym kilka malutkich konektorkow i koszulke termokurczliwa. Konektorki zalozlem na koncowki tych przewodow i wlozylem je do koszulki by nie dotkeny czasem innego pinu. Dwa przewody sa zakonczone "zabkami" ( plus pin 16 i minus pin 4) ktore przylaczam do akumulatora. Kabelek polaczony z pinem 15 ( linia L ) jest zakonczony cieniutkim konektorkiem ( samcem) ktory wkladam do wtyczki 3 pinowej w silniku. Alfadiag dziala bez najmniejszego problemu, wszystko ladnie i pieknie. Nie trzeba wydawac 50 zl na adapter :-) A tak mniej wiecej to wyglada:
![]()