Dziwnie kreci i nie odpala

[andro34]

Chyba zle napisalem na poczatku ze mnie nikt nie zrozumial(moze dlatego ze pisalm z fona).Napisalem przecierz ze tloki chodza walek zsacy rownierz wiec pasek musi byc caly.Zreszta jak by go nie bylo to by wkoncu tloki o jakis zawor walnely a tu nic cichutko kreci.Zaraz postaram sie umiescic film na youtube z dzwiekiem jaki wtedy jest generowany,moze wtedy co niec sie rozjasni.

filmik z youtube z filmem generalnie dzwiek jest tu najwazniejszy http://www.youtube.com/watch?v=ET56R8Z_z0Q

witam!!!
"wysłuchałem" twojego filmiku kolego i mam złe wieści...

przeskoczył pasek rozrządu i stąd ten wystrzał w kolektor,na pewno pogięły się któreś zawory gdyż
silnik kręci jakby miał wykręcone wszystkie świece.

czeka cię kosztowny remoncik...

bez obrazy kolego bubu 321 bardzo szanuję twoją wiedzę ale tym razem teoria bardzo rozminęła się z praktyką.

- jaki masz poziom oleju w tym silniku.
- no i chyba bez podłaczenia komputera to ci nic nie powiemy.
- paliwo jest ?
- wystrzałw kolektor to moga być wtryskiwacze.
- jeśli rozrusznik kreci swobodnie, to może być coś urwane w rozruszniku.
- można jeszcze cos takiego spróbować, włączyć 2 bieg i lekko popchac auto, jak sie przesunie z oporem to znaczy że kompresja jest na tłokach.

pozdrawiam!!!

[SG0240]

Co do kolektora rozsadzilo go zdjecie dodane w zalaczniku.Naszczescie nic wielkiego sie nie stalo tylko go otworzylo.A tak Of topic da sie sciagnoc kolektor bez sciagania glowicy.Gdzies wyczytalem ze sie nie da.Podobnie jak z wymiana czujnika polozenia walu tez od gory sie da bez rozkrecania wspomnianego kolektora.
Dodam tylko ze sprezanie jest jak wsadzilem szmatki do kolektora ssacego to szmatki wystrzelilo do gory.Na poczatku myslalem ze je wessie wkoncu ssacy a tu odwrotnie czy tak oby ma byc????

No kolego, my tu zachodzimy w głowę co się dzieje, a ty nie otworzyłeś nawet maski silnika, żeby sprawdzić stan dolotu po wystrzale.
Mam cały czas nadzieję, że rozrząd żyje, ale w tym przypadku trzeba to koniecznie dokładnie sprawdzić na blokadach. Jak już będziesz wiedział, co było powodem wystrzału to koniecznie napisz.
A tak na marginesie dodam, że pierwszy raz na forum widzę przypadek takiego wystrzału na Pb, że rozwala kolektor. To nie jest normalne. Trzeba to koniecznie dobrze zdiagnozować.
A kolektor można spokojnie wyjąć bez zdejmowania głowicy. A co do czujnika wału to wymienia się go od góry po odkręceniu rozrusznika - kolektora ssącego nie trzeba wyjmować.

[bubu321]

@andro34
- tak to jest jak się jest tylko teoretykiem.
- dobry diagnosta to taki co się czasami myli ale szybko podejmuje jakieś decyzję.
- ale masz rację lepiej czekać na zdjęcia, filmiki, urwane paski i pogięte zawory.
- pytania do autora tematu były zasadnicze, odpowiedzi juz raczej nie.
- ale czekamy dalej , aby tylko nie zabrakło autorowi odwagi i chęci w informowaniu nas o postępach prac.
- bo zwykle te nasze tematy kończą się bez końcowego podsumowania przez autora watku.

[tygrysek]

No kolego, my tu zachodzimy w głowę co się dzieje, a ty nie otworzyłeś nawet maski silnika, żeby sprawdzić stan dolotu po wystrzale.
Mam cały czas nadzieję, że rozrząd żyje, ale w tym przypadku trzeba to koniecznie dokładnie sprawdzić na blokadach. Jak już będziesz wiedział, co było powodem wystrzału to koniecznie napisz.
A tak na marginesie dodam, że pierwszy raz na forum widzę przypadek takiego wystrzału na Pb, że rozwala kolektor. To nie jest normalne. Trzeba to koniecznie dobrze zdiagnozować.
A kolektor można spokojnie wyjąć bez zdejmowania głowicy. A co do czujnika wału to wymienia się go od góry po odkręceniu rozrusznika - kolektora ssącego nie trzeba wyjmować.

Maske otworzylem,bylo napisane na poczatku ze kolektor sie "rozlozyl".Czekam na blokady i dam znac co i jak.Na szczescie mam w zanadrzu jeszcze dwie glowice wiec tragedii nie ma jesli to az albo tylko glowica.Z teoretycznych ogledzin narazie wynika ze rozrzad sie przesunal tylko dziwi mnie ze nie bylo zadnego slychalnego ani odczuwalnego uderzenia(tlok-zawor)jesli do takiego wogle doszlo.Dziwne jest to jeszcze ze czujnik walu dal o sobie znac zaraz po odpaleniu zimnego silnika(zapalila sie marchewka)silnik nie zgasl tylko po 5 sekundach od odpalenia odrazu pojawial sie blad.
Co do tego ze tak otworzylo kolektor to moze dlatego ze nie byl przykrecony kolektor do tej lapki co potem przychodzi do kadluba i to go morze uratowalo przed wiekszymi szkodami.
Co do czujnika walu ja go odkrecalem bez odkrecenia kolektora oraz rozrusznika-da sie,trzeba miec tylko pojecie gdzie on sie znajduje i jak jest przykrecony zeby wiedziec gdzie reke wsadzic.

[SG0240]

Pojęcie to ja mam, gdzie jest czujnik - właśnie go 2 tygodnie temu wymieniałem. Ale niestety nie udało mi się go wymienić bez odkręcenia rozrusznika. Może mam za grube ręce.
Kiedyś w innej marce miałem kolizję po zerwaniu paska i też nie było żadnego uderzenia - po prostu silnik przestał pracować i tyle, więc to że nie było wyraźnego uderrzenia jest raczej normalne.

[dududs]

Chyba zle napisalem na poczatku ze mnie nikt nie zrozumial(moze dlatego ze pisalm z fona).Napisalem przecierz ze tloki chodza walek zsacy rownierz wiec pasek musi byc caly.Zreszta jak by go nie bylo to by wkoncu tloki o jakis zawor walnely a tu nic cichutko kreci.Zaraz postaram sie umiescic film na youtube z dzwiekiem jaki wtedy jest generowany,moze wtedy co niec sie rozjasni.

filmik z youtube z filmem generalnie dzwiek jest tu najwazniejszy http://www.youtube.com/watch?v=ET56R8Z_z0Q

mnie to wygląda na padnięty rozrusznik, może nie wybija a tylko się kręci, piszesz, że chodzi leciutko rozrusznik a więc może tu jest pies pogrzebany o by to było to bo to chyba najtańsza opcja naprawy,

życzę powodzenia w dalszej diagnozie

[tygrysek]

Pojęcie to ja mam, gdzie jest czujnik - właśnie go 2 tygodnie temu wymieniałem. Ale niestety nie udało mi się go wymienić bez odkręcenia rozrusznika. Może mam za grube ręce.
Kiedyś w innej marce miałem kolizję po zerwaniu paska i też nie było żadnego uderzenia - po prostu silnik przestał pracować i tyle, więc to że nie było wyraźnego uderrzenia jest raczej normalne.

Spoko,nie chcem sie klocic.Pisalem o tym tylko dla tych ktorzy rozkrecaja wszystko aby sie tam dostac.
Czujnik polozenia sprawdzalem i ma okolo 850 omow czyli jest niby sprawny,oczywiscie na zimnym silniku.Wiec jesli jest(niby)sprawny dlaczego komputer zaraz po uruchomieniu dawal sygnalizacje z czujnika??

---------- Post dodany o godzinie 10:38 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 10:25 ----------

mnie to wygląda na padnięty rozrusznik, może nie wybija a tylko się kręci, piszesz, że chodzi leciutko rozrusznik a więc może tu jest pies pogrzebany o by to było to bo to chyba najtańsza opcja naprawy,

życzę powodzenia w dalszej diagnozie

Tez na poczatku myslalem ze to rozrusznik, bo juz tak kiedys mialem jak za szybko kluczykiem przekrecilem.Ale w tym wypadku rozrusznik kreci walem bo tloki chodza,walek ssacy rownierz wiec pasek jest,przynajmiej tak mi sie wydaje po tym wszystkim co tu przeczytalem juz sam nie jestem niczego pewien.Sam pasek na walkach sie znajduje i jest naciagniety sprawdzalem to srubokretem.Dzisiaj sciagne cala obudowe rozrzadu.Pogoda jedynie nie pomaga mi w naprawie bo jak nie deszcz to snieg.

[SG0240]

OK- ja też mam pokojowe zamiary - zawsze staram się pomóc i doradzić najlepiej, jak tylko umiem.
A z moim czujnikiem też były niezłe jaja. Nawet jak padł kompletnie i pokazywał nieskończoną rezystancję to po pewnym czasie miał całkiem przyzwoite wartości. Walczyłem z tym dość długo, aż wreszczie po wymianie jak ręką odjął.

[bubu321]

- opisałem ten temat koledze z ASO, kiwał głową jak to oni i nie bardzo wie dlaczego kolektor ssący się rozpadł.
- w ASO przy PB nie mieli takiego przypadku od początku serwisowania alfy, czyli długo.
- ja mam na to swoją teorię, że przy tym samochodzie już ktoś z majsterkowiczów grzebał.
- dowód to informacja jaka podałeś, że te dolne mocowanie kolektora czyli amartyzatory nie było przykręcone.
- fakt jest taki że dość trudno się je przykreca, coś o tym wiem ponieważ sam rozkrecałem kolektor ssący chyba ze cztery razy.
- po rozkreceniu rozebrałem kolektor ssacy na dwie połówki.
- i miałem dośc duże klopoty z jego złożeniem , poniewaz obrałem złą metodę składania, składałem od tylu, nie tak jak być powinno.
- takie składanie spowoduje to, że kolektor nie jest dość dokładnie zaczepiony na tych zatrzaskach i się rozpada !!!!.
- ten właśnie efekt wystąpił u autora tematu.
- za to nie potrafię wytłumaczyc pojawienia sie bledu od czujnika wału korbowego, chyba że kolega myli ten bład z bledem czujnika Halla.
- bład z czujnika Halla może się pojawić w przypadku przeskoku rozrządu.
- ale ten bląd sam nie znika z ECU, dziwne to wszystko !!!

P.S.
- ściągnięcie obudowy rozrządu oraz założenie blokad wyjaśni co nieco w tej tajemniczej sprawie.

[tygrysek]

- opisałem ten temat koledze z ASO, kiwał głową jak to oni i nie bardzo wie dlaczego kolektor ssący się rozpadł.

- i miałem dośc duże klopoty z jego złożeniem , poniewaz obrałem złą metodę składania, składałem od tylu, nie tak jak być powinno.
- takie składanie spowoduje to, że kolektor nie jest dość dokładnie zaczepiony na tych zatrzaskach i się rozpada !!!!.
- ten właśnie efekt wystąpił u autora tematu.
- za to nie potrafię wytłumaczyc pojawienia sie bledu od czujnika wału korbowego, chyba że kolega myli ten bład z bledem czujnika Halla.
- bład z czujnika Halla może się pojawić w przypadku przeskoku rozrządu.
- ale ten bląd sam nie znika z ECU, dziwne to wszystko !!!

P.S.
- ściągnięcie obudowy rozrządu oraz założenie blokad wyjaśni co nieco w tej tajemniczej sprawie.

-To moze moj egzemplarz nadaje sie do Tv :-)
-A mozesz napisac miejwiecej jak go prawidlowo zlozy,wieczorem bede sie bawic jak wroce z roboty.
-Blad jaki wykryl komputer to p0340(i chyba jeszcze blad immo) wedlug listy obd to czujnik polozenia walu
-blad nie znikal,probowalem go jedynie usuwac z kompa ale wracal jak bumerang i to zaraz po odpaleniu
-chyba ze zle zinterpretowalem liste bledow na forum,ale wyraznie jest napisane: P0340 - Czujnik polożenia wału rozrządu - usterka*

Wyczytalem przed chwila ze ten blad to niby czujnik halla.Jesli to prawda to bubu ma racje i zozrzad byl przestawiony i prawdopodobnie stad te natychmiastowe powroty bledu mimo wykasowania.Pewnie po dodaniu gazu dalej sie przestawil i wtedy nastapil brak kompresji i dlatego nie odpala.
Dodam jeszcze jedno samochod dosc dlugo stal na zewnatrz,moze cos przymarzlo lub zastalo sie i stad te przestawienia paska.

Ale to tylko chwilowe teorie .